Wieczorem na ekranach polskich telewizorów pojawi się prawdziwa perła światowego kina. Film, który zdobył dziesiątki nagród, a w tle - pewien polski wątek, o którym mało kto pamięta.
"Pewnego razu... w Hollywood" - o czym jest film Quentina Tarantino?
Quentin Tarantino, znany z zamiłowania do filmowych cytatów i nieoczywistych narracji, tym razem przenosi widzów do Los Angeles końca lat 60. "Pewnego razu... w Hollywood" to opowieść o schyłku złotej ery kina i o ludziach, którzy próbują się w niej odnaleźć.Reklama
Głównym bohaterem jest Rick Dalton (Leonardo DiCaprio), aktor westernów, który powoli wypada z obiegu. Towarzyszy mu Cliff Booth (Brad Pitt) - jego dubler, kierowca i przyjaciel w jednym. Relacja tej dwójki to jeden z najbardziej poruszających wątków filmu. W tle przewijają się realne postaci - Sharon Tate (Margot Robbie), Bruce Lee, Roman Polański, a także sekta Charlesa Mansona.
Oscarowy film z hollywoodzką obsadą
"Pewnego razu... w Hollywood" to film, który został obsypany nagrodami. Na swoim koncie ma m.in. dwa Oscary (dla Brada Pitta i za scenografię), trzy Złote Globy oraz dziesiątki wyróżnień z festiwali filmowych. Produkcja z 2019 roku do dziś wzbudza emocje - jedni zachwycają się jej klimatem, inni wyłapują dziesiątki filmowych odniesień i smaczków.
To bez wątpienia hołd dla dawnego Hollywood, świata westernów, kina klasy B i marzeń o wielkiej karierze. Ale Tarantino - jak to Tarantino - potrafi w tym wszystkim zasiać niepokój.
Kiedy oglądać "Pewnego razu... w Hollywood" w TV?
Film wyemitowany zostanie dzisiaj wieczorem (10 kwietnia) o godzinie 20:00 na antenie Polsatu. Dla tych, którzy przegapią seans, przewidziano powtórkę - w poniedziałek, 14 kwietnia, o godzinie 22:30. Warto zarezerwować sobie wieczór, bo seans trwa aż 2 godziny i 41 minut.