Ten film zapewnił jej sławę w całej Polce. Nagle zrezygnowała z kariery

• Bożena Stryjkówna zagrała w trzech filmach.
• Przez lata była związana z Juliuszem Machulskim.
• Krótko po premierze „Seksmisji” ich związek przeszedł do historii.

Bożena Stryjkówna zagrała tylko w trzech filmach, jednak rola Lami Reno w kultowej “Seksmisji” zapewniła jej ogólnopolską rozpoznawalność. Została napisana z myślą o aktorce, bowiem podczas kręcenia filmu była żoną reżysera Juliusza Machulskiego.

Rozwiąż quiz świąteczny. Jesteś mistrzem, jeżeli zgarniesz 100 proc. punktów! Dalszą część artykułu znajdziesz pod quizem…

„Zakochaliśmy się w sobie od pierwszego wejrzenia” – wspominała początki związku w jednym z wywiadów. Dlaczego tak wcześnie zakończyła swoją karierę filmową? Jak potoczyło się jej życie?

Miłość od pierwszego wejrzenia

Bożena Stryjkówna urodziła się 9 sierpnia 1954 roku w Warszawie. Wychowywała się na Ochocie, na której to znajdował się też znany teatr prowadzony przez Jana i Halinę Machulskich. Ich syna poznała na jednej z imprez. Jak wyznała po latach, zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia. Ze wzajemnością.

Zobacz także: 24 grudnia wspominamy Witolda Pyrkosza. Imieniny, święta, urodziny gwiazd [24.12.2024]

Po pierwszym roku polonistyki Juliusz Machulski dostał się na reżyserię PWSFTviT.

Poszłam za nim, choć mogłam starać się o przyjęcie do stołecznej szkoły teatralnej. Chcieliśmy jednak być razem. Czas studiów to był najpiękniejszy okres w moim życiu – opowiadała aktorka Tomaszowi Gawińskiemu w rozmowie z “Angorą”.

Po studiach zamieszkali razem w domu Machulskich. Teściowie Stryjkówny zaproponowali jej pracę w Teatrze Ochota. Aktorka zgodziła się bez wahania. W tym czasie Juliusz Machulski kręcił swój pierwszy film, „Vabank”, który okazał się wielkim, kasowym hitem.

“Seksmisja” otwiera jej drzwi do kariery

Niespełna dwa lata później ma miejsce premiera “Seksmisji”. To jeden z największych hitów w dorobku Machulskiego. Film opowiada o utopijnym świecie bez mężczyzn.

„Tak naprawdę to zaszczepiły go do tego nasze koleżanki, przyjaciółki, aktorki, które często zastanawiały się głośno, dlaczego nie robi się filmów, w których kobiety grałyby główne role (…) A potem się okazało, iż w istocie dwie pierwszoplanowe role zagrali faceci — Jerzy Stuhr i Olgierd Łukaszewicz” – wspominała Bożena Stryjkówna w rozmowie z “Agorą”.

Rolę Lamii Reno napisał z myślą o żonie. Aktorka potwierdziła, iż niektóre dialogi i scenki były inspirowane prawdziwymi wydarzeniami.

„Na przykład moja bohaterka nazywa się Lamia Reno, dlatego iż mieliśmy wtedy starą renówkę, a kod otwierający w filmie wszystkie drzwi stanowiły cyfry z rejestracji naszego samochodu” – mówiła w tym samym wywiadzie.

Niedługo po premierze ich małżeństwo przeszło do historii. Juliusz Machulski związał się z Lizą Wiergasową, a Bożena Stryjkówna wyszła za Andrzeja Waldena. “Seksmisja” była ostatnim filmem z jej udziałem. W kolejnych latach można było zobaczyć ją na deskach Teatru Ochota.