Dobry scenariusz może zmienić życie (i karierę). Brad Pitt opowiedział o osobistym kryzysie, z jakim zmagał się w pierwszej połowie lat 90. Jaki film pomógł mu odnaleźć chęć do pracy i na nowo czerpać euforia z występów przed kamerą?
Goszcząc w podcaście Armchair Expert, Brad Pitt cofnął się we wspomnieniach do 1994 roku. Opisał ten czas jako najbardziej niezdrowy w swoim życiu:
Budziłem się, nabijałem bongo, piłem cztery coca-cole z lodem, nic nie jadłem. Tego lata oglądałem proces O.J. Simpsona i próbowałem wymyślić, co dalej robić ze swoim życiem – mówił.
Przełom nastąpił, gdy w jego ręce trafił scenariusz thrillera "Siedem" – choć początkowo aktor nie był nim zachwycony:
Cynthia, moja droga przyjaciółka i managerka, która teraz jest dla mnie jak siostra, przysłała mi scenariusz "Siedem". Powiedziała: "Musisz to przeczytać". Przeczytałem siedem pierwszych stron, oddzwoniłem do niej i zacząłem narzekać: "Żartujesz? Przecież to klisza: stary glina chce odejść, a młody zaczyna pracę i patrzy na swoje trofea sportowe z liceum?". Powiedziała: "Po prostu to przeczytaj". Potem spotkałem się z Finchem, który mówił o filmach jak nikt inny. Poczułem, iż mnie do tego ciągnie. Odkrycie tego sprawiło, iż na nowo zechciałem grać.
"Siedem" trafiło na ekrany w 1995 roku. Poza Bradem Pittem w obsadzie znaleźli się też Morgan Freeman, Gwyneth Paltrow i niewymieniony w czołówce Kevin Spacey. Przypominamy poświęcony filmowi odcinek programu Na skróty:
Morgan Freeman i Brad Pitt w filmie "Siedem"
"Siedem" odmieniło życie (i karierę) Brada Pitta?
Goszcząc w podcaście Armchair Expert, Brad Pitt cofnął się we wspomnieniach do 1994 roku. Opisał ten czas jako najbardziej niezdrowy w swoim życiu:
Budziłem się, nabijałem bongo, piłem cztery coca-cole z lodem, nic nie jadłem. Tego lata oglądałem proces O.J. Simpsona i próbowałem wymyślić, co dalej robić ze swoim życiem – mówił.
Przełom nastąpił, gdy w jego ręce trafił scenariusz thrillera "Siedem" – choć początkowo aktor nie był nim zachwycony:
Cynthia, moja droga przyjaciółka i managerka, która teraz jest dla mnie jak siostra, przysłała mi scenariusz "Siedem". Powiedziała: "Musisz to przeczytać". Przeczytałem siedem pierwszych stron, oddzwoniłem do niej i zacząłem narzekać: "Żartujesz? Przecież to klisza: stary glina chce odejść, a młody zaczyna pracę i patrzy na swoje trofea sportowe z liceum?". Powiedziała: "Po prostu to przeczytaj". Potem spotkałem się z Finchem, który mówił o filmach jak nikt inny. Poczułem, iż mnie do tego ciągnie. Odkrycie tego sprawiło, iż na nowo zechciałem grać.
"Siedem" w programie Na skróty
"Siedem" trafiło na ekrany w 1995 roku. Poza Bradem Pittem w obsadzie znaleźli się też Morgan Freeman, Gwyneth Paltrow i niewymieniony w czołówce Kevin Spacey. Przypominamy poświęcony filmowi odcinek programu Na skróty:
