„W relacjach miedzy rodzeństwem jest wiele ciekawych rzeczy, jednak zarówno w kinie, jak i psychologii, mało się o tym mówi. Nasz film jest właśnie o tym – co rodzeństwo robi, kiedy nie są już małymi dziećmi, tylko dorosłymi ludźmi i okazuje się, iż te relacje nie są stałe”. O perełce tegorocznego gdyńskiego festiwalu, czyli „Nie ma duchów w mieszkaniu na Dobrej”, z Zofią Fabjanowską Micyk, szefową działu kultury „Zwierciadła”, rozmawiają reżyserka Emi Buchwald („Nie ma duchów…” to jej pełnometrażowy debiut) i kostiumografka Hanka Podraza.