W tym artykule:
1. „Król” – fabuła
2. „Król” – obsada i twórcy
3. „Król” – opinie widzów
4. „Król” – czy warto obejrzeć?
5. „Król” – gdzie obejrzeć?
Film Davida Michôda to więcej, niż kostiumowe kino historyczne. To brutalna lekcja polityki, relacji międzyludzkich i samotności przywódcy. Świetnie nakręcony, momentami wręcz teatralny dramat z elementami wojennymi – dostępny na Netflixie.
„Król” – fabuła
Książę Hal (Timothée Chalamet), dziedzic angielskiego tronu, odrzuca życie na dworze i zaszywa się wśród zwykłych ludzi. Po śmierci ojca – okrutnego Henryka IV – zostaje królem. Nowa rola zmusza go do zmierzenia się z nieznanym światem intryg politycznych, zdrad i brutalnych konfliktów zbrojnych. Pomaga mu w tym jego dawny mentor – John Falstaff (Joel Edgerton), zmęczony życiem rycerz o duszy cynika. Hal musi nauczyć się być królem – w świecie, w którym sentymenty bywają słabością, a każda decyzja kosztuje.
Dawno nie zarwałam nocy dla serialu. Ten wciągnął mnie tak, iż nie mogłam przestać go oglądać
Serial „Homecoming” to prawdziwa perełka ukryta wśród dziesiątek propozycji dostępnych na platformie streamingowej Prime Video. Choć nie jest to nowość, warto zwrócić na niego uwagę. Nie pożałujecie.
„Król” – obsada i twórcy
Film wyreżyserował David Michôd, znany m.in. z „Królestwa zwierząt” i „Maszyny wojennej”. Scenariusz napisał wspólnie z Joelem Edgertonem, który również wciela się w jedną z kluczowych ról. W obsadzie pojawiają się m.in.: Timothée Chalamet jako Henryk V, Joel Edgerton jako Falstaff, Robert Pattinson jako Delfin Francji (w bardzo oryginalnej interpretacji!), Ben Mendelsohn jako Henryk IV, Lily-Rose Depp jako Katarzyna Walezjuszka. Za zdjęcia odpowiada Adam Arkapaw, znany z pracy przy „Detektywie” i „Makbecie”, a muzykę skomponował Nicholas Britell.
„Król” – opinie widzów
Choć Netflix ma na koncie wiele historycznych tytułów, to „Król” często wymieniany jest jako jeden z najbardziej udanych. Widzowie piszą o nim „surowy, mroczny, krwawy”, a o głównych i drugoplanowych rolach – zwłaszcza Roberta Pattinsona i Joela Edgertona – iż zasługują na uznanie. Chwalą również oprawę audiowizualną. Choć nie brakuje głosów krytycznych dotyczących zgodności z faktami historycznymi („mi się podobał, chociaż z historią nie ma nic wspólnego” – zauważa jeden z komentujących), to większość docenia atmosferę filmu i styl reżyserii. Dla niektórych to wręcz „dobra adaptacja Szekspira”, która potrafi wciągnąć choćby tych, którzy nie przepadają za tym gatunkiem.
„Król” – czy warto obejrzeć?
Zdecydowanie tak, jeżeli szukasz historycznego dramatu z klimatem, mocną obsadą i ambitnym scenariuszem. „Król” nie opowiada historii w stylu typowego Hollywood – zamiast tego dostajemy surową opowieść o przemianie chłopca w monarchę, podszytą melancholią i pytaniami o sens władzy. Świetne kreacje aktorskie, szczególnie Chalameta i Pattinsona, dodają filmowi wyrazistości, a sceny bitewne – choć nieliczne – są sugestywne i brutalne.
„Król” – gdzie obejrzeć?
Film „Król” (2019) jest dostępny w serwisie Netflix.


