Ten ciepły i wzruszający film daje nadzieję, iż na miłość nigdy nie jest za późno. Na zmianę płakałam, ocierałam łzy i śmiałam się

glamour.pl 7 godzin temu

W tym artykule:
1. O czym jest „Piąta pora roku”?
2. Obsada i twórcy filmu „Piąta pora roku”
3. „Piąta pora roku” – głos widzów: wzruszenie, śmiech i ulga, iż polskie kino jeszcze potrafi
4. Gdzie obejrzeć „Piątą porę roku”?

Reżyser Jerzy Domaradzki, we współpracy ze scenarzystką Natalią Pryzowicz, stworzył ciepły obraz, który przypomina takie tytuły jak „Wożąc panią Daisy” czy „Jeszcze nie wieczór”. W rolach głównych błyszczą Ewa Wiśniewska i Marian Dziędziel – aktorski duet, który potrafi rozbroić choćby najbardziej cynicznego widza.

O czym jest „Piąta pora roku”?

„Piąta pora roku” opowiada historię Barbary i Witka – dwóch samotnych osób po sześćdziesiątce, których los przypadkiem łączy we wspólnej podróży ze Śląska nad Bałtyk. Barbara (Ewa Wiśniewska) chce rozsypać prochy ukochanego, malarza, z którym spędziła wiele lat. Witek (Marian Dziędziel), emerytowany kierowca, zostaje jej przewodnikiem i towarzyszem w tej sentymentalnej wyprawie. Po drodze para ściera się, rozmawia, wspomina i – ku własnemu zaskoczeniu – zaczyna się zbliżać. Ta podróż staje się okazją nie tylko do zamknięcia dawnych spraw, ale też do otwarcia się na nowe.

Obsada i twórcy filmu „Piąta pora roku”

Za reżyserię „Piątej pory roku” odpowiada Jerzy Domaradzki – twórca, który po latach powrócił do kina fabularnego. Scenariusz napisała Natalia Pryzowicz, a zdjęcia zrealizował Zbigniew Wichłacz. Nastrojową muzykę skomponował Jerzy Satanowski. W głównych rolach występują Ewa Wiśniewska i Marian Dziędziel. Towarzyszą im m.in. Andrzej Grabowski, Leszek Lichota, Agnieszka Mandat i Natalia Rybicka. Aktorzy stworzyli autentyczne, pełne ciepła kreacje, które nadają filmowi wiarygodności i uroku.

„Piąta pora roku” – głos widzów: wzruszenie, śmiech i ulga, iż polskie kino jeszcze potrafi

W komentarzach na filmweb.pl widzowie nie kryją emocji. „Takie produkcje jak »Rower« czy »Piąta pora roku« dają nadzieję, iż reżyserzy zaprzestaną ogłupiać społeczeństwo filmami typu Kac Wawa” – pisze jeden z użytkowników, zbierając liczne głosy poparcia.

„Pośmiałam się i trochę popłakałam. Ani chwili nudy, a już po ostatnich doświadczeniach z polskimi filmami bałam się iść do kina”.

„Ciepły, wzruszający film. Dobrze zagrany przez głównych bohaterów. Miłość ma to do siebie, iż zjawia się w różnym okresie życia”.

„Film ma dla mnie klimat dobrych polskich filmów lat 80. Zdecydowanie polecam”.

Te komentarze tylko potwierdzają – „Piąta pora roku” to film, który zapada w pamięć, nie tylko ze względu na temat, ale i jakość wykonania. To produkcja, która opowiada o emocjach, starzeniu się, stracie i nadziei – ale robi to bez patosu i banału. Jest lekka, pełna subtelnego humoru, z dobrze napisanymi dialogami i malowniczymi zdjęciami Polski. To nie jest kino, które próbuje moralizować – raczej przypomina, iż każdy etap życia ma swoje piękno i sens. Dla widzów zmęczonych młodzieżowymi historiami o miłości i dramacie „na pełnym etacie” – to prawdziwa perełka.

Gdzie obejrzeć „Piątą porę roku”?

Film „Piąta pora roku”, wyreżyserowany przez Jerzego Domaradzkiego, miał premierę 26 grudnia 2012 roku. Dziś można go obejrzeć na platformie Netflix, gdzie regularnie trafiają wartościowe produkcje z polskiego kina. To dobra okazja, by nadrobić ten ciepły i poruszający tytuł – szczególnie jeżeli szukasz opowieści o drugiej szansie, międzyludzkich relacjach i jesieni życia pokazanej bez banału.

Idź do oryginalnego materiału