W czym tkwi fenomen melodramatu "Znachor" z 1982 roku?
"Znachor" to kultowy film polski z 1982 roku w reżyserii Jerzego Hoffmana, który na stałe wpisał się w kanon polskiej kinematografii.
W rolach głównych serialu pojawiła się prawdziwa plejada gwiazd, m.in. Jerzy Bińczycki, Anna Dymna, Tomasz Stockinger, Piotr Fronczewski, Bernard Ładysz, Piotr Grabowski czy Artur Barciś. Literaturoznawczyni, dr Magdalena Bałaga w rozmowie z "Wirtualnymi Mediami" ujawnia, iż popularność "Znachora" może wynikać z przejmującej sceny sądowej, w której prawda wychodzi na jaw.Reklama
"Internauci żartobliwie przyznają, iż głównym powodem, dla którego po raz kolejny oglądają "Znachora", jest scena ujawnienia tożsamości tytułowego bohatera na sali sądowej. Przypomnijmy: to wtedy Piotr Fronczewski, odgrywający rolę doktora Dobranieckiego, wypowiada słynne słowa: "Proszę państwa, Wysoki Sądzie, to jest profesor Rafał Wilczur". Co ciekawe, scena ta nie występuje ani w powieści, ani w ekranizacji z 1937 roku. Oceniający, przeprowadzone przez oskarżonego operacje, ekspert nie wyjawia na sali sądowej prawdy - dzieje się tak z wielu powodów, choć głównie z obawy o utratę stanowiska. Tymczasem w filmie sprawiedliwość triumfuje w iście spektakularnym finale" - wyjaśnia ekspertka.
TVP nie wyemituje "Znachora" we Wszystkich Świętych. Gdzie tego dnia będzie można oglądać produkcję?
Kilka dni temu media obiegła smutna wiadomość o rezygnacji Telewizji Polskiej z emisji "Znachora" w dniu 1 listopada. Jak informuje portal "Wirtualne Media" produkcja nie ukaże się na żadnym kanale nadawcy publicznego.
"Znachor" zwykle emitowany był w telewizji 1 listopada. W tym roku nie zagości w ramówce żadnej z głównych stacji. TVP1, TVP2, TVP Seriale, TVP HD i TVP Kobieta nie planują emisji kultowego filmu. Raczej nie będziemy emitować" - poinformowało serwis biuro prasowe TVP.
Co ciekawe, tylko jeden kanał podejmie się emisji kultowego filmu. Mowa o Stopklatce, która w dniu 1 listopada udostępni produkcję o godzinie 12:30.
Warto wspomnieć, iż w ubiegłym roku "Znachor" pojawił się na antenie aż sześć razy - na różnych kanałach i o różnych godzinach.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Jerzy Bińczycki nie wierzył w małżeństwo. "Znachor" zakochał się dopiero po 40-tce
Fala zagranicznych recenzji nowego "Znachora". Opinie krytyków nie pozostawiają wątpliwości
Jerzy Hoffman obejrzał nową wersję "Znachora". Nie mógł powstrzymać się od komentarza