"Telefon ws. Przemysława Babiarza musiał przyjść z samej góry"

tysol.pl 1 miesiąc temu
"Tomasz Sygut, czyli dyrektor generalny będącej w likwidacji spółki Telewizja Polska, musiał dostać telefon z «samej góry», bo w sobotę po południu zmienił zdanie i przekazał, iż nie ma szans by Babiarz dalej pracował przy igrzyskach" – informuje serwis sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału