"Klan" to jeden z najpopularniejszych i najdłużej emitowanych seriali Telewizji Polskiej. Widzowie już nie raz przekonali się, iż wyobraźnia scenarzystów nie ma granic. W produkcji nie brakuje dramatycznych zwrotów akcji, niespodziewanych powrotów bohaterów czy burzliwych romansów, które potrafią zaskoczyć choćby najbardziej oddanych fanów. W pamięci widzów szczególnie zapisał się jeden z odcinków. W dom Chojnickich miał uderzyć... meteoryt. Co tak naprawdę się wydarzyło?
REKLAMA
Zobacz wideo Bursztynowicz po propozycji "TzG" zadzwoniła do Szapołowskiej. Wtem podsumowała Kaczorowską
"Klan". Chojniccy musieli opuścić swój ukochany dom
"Klan" nie traci na popularności. Fani odkopują kultowe sceny serialu i wrzucają je do sieci, gdzie ponownie stają się wiralami. Tak też stało się z fragmentem odcinka 4072., który został wyemitowany 28 grudnia 2022 roku. W obsadzie serialu była jeszcze wtedy Barbara Bursztynowicz. To właśnie jej postać, Elżbieta, najadła się w środku nocy strachu. Razem ze swoim serialowym mężem, granym przez Andrzeja Grabarczyka, rozmyślała nad minionym rokiem. W pewnym momencie doszło do nieoczekiwanych scen. Bohaterowie usłyszeli huk, a zaraz potem w ich domu zabrakło prądu. Małżeństwo wyszło z sypialni, by sprawdzić, co się stało. Po chwili Chojniccy usłyszeli kolejny dziwny odgłos. Ich uwagę przyciągnęło duże pęknięcie w ścianie domu. Z kolei w drzwiach do apteki pękła szyba. W kolejnych odcinkach bohaterowie debatowali nad tym, co mogło się stać. Przypuszczali, iż w ich dom mógł uderzyć meteoryt. Taką hipotezą podzielili się zresztą z nimi strażacy. W ogrodzie znaleźli choćby fragment skały. Z powodu uszkodzeń Chojniccy przenieśli się do sąsiadów, gdyż konieczny był remont dachu, wnętrz i naprawa instalacji elektrycznej.
"Klan". Jaki był prawdziwy powód wyprowadzki Chojnickich?
Scena ze wspomnianego odcinka gwałtownie trafiła do sieci i od tego czasu jest chętnie komentowana przez internautów. Pojawiały się choćby spekulacje, iż Chojniccy mogli zostać zaatakowani przez UFO. Wiele osób zastanawiało się, co skłoniło scenarzystów do napisania takiej sceny. Okazało się, iż w pobliżu domu w Podkowie Leśnej, gdzie kręcone były zdjęcia do "Klanu", trwał remont drogi i chodnika, przez co utrudniony był dojazd do tej konkretnej lokacji filmowej. Twórcy musieli więc wymyślić coś, co zmusi Chojnickich do przeniesienia się w inne miejsce.
