Tego serialu Marvela nikt się nie spodziewał. Premiera z zaskoczenia i od razu trzy odcinki. Szykuje się hit?

viva.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. AP Photo/Chris Pizzello


Na Disney+ zadebiutował właśnie nowy serial Marvel Television – „Ironheart”. W dniu premiery, 25 czerwca 2025 roku, platforma udostępniła od razu trzy z sześciu zaplanowanych odcinków. Produkcja opowiada o losach Riri Williams – genialnej młodej wynalazczyni, znanej widzom z filmu „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu”. Tym razem bohaterka wraca do rodzinnego Chicago, gdzie technologia zmierzy się z magią, a osobiste dylematy splatają się z walką o coś znacznie większego.

Kim jest Riri Williams? Bohaterka na miarę Iron Mana

Riri Williams to młoda genialna wynalazczyni z Chicago, która po raz pierwszy pojawiła się w filmie „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu”. Zdolna studentka MIT stworzyła wykrywacz vibranium, który odegrał kluczową rolę w konflikcie Wakandy z Talokanem. Po dramatycznych wydarzeniach, zamiast powrócić na uczelnię, wraca do rodzinnego miasta, gdzie rozwija swoje projekty inspirowane technologią Iron Mana.

Dominique Thorne, która wciela się w Riri, została pochwalona za swoją rolę zarówno przez fanów, jak i recenzentów. Jej postać to duchowa spadkobierczyni Tony’ego Starka – łączy wiedzę naukową, determinację i ambicje, by zmieniać świat.

Zobacz też: To nie bajka! Odkryj prawdziwe miasteczko „Lilo i Stitch" na Hawajach. Spacerując tymi uliczkami, poczujesz się jak w kultowej animacji

O czym jest serial Ironheart? Starcie technologii z magią

„Ironheart” opowiada o konflikcie pomiędzy technologią a magią. Riri Williams po powrocie do Chicago spotyka tajemniczego Parkera Robbinsa, znanego jako Hood, granego przez Anthony’ego Ramosa. To niebezpieczny przeciwnik, który dzięki magicznej pelerynie zyskuje mroczne moce. W serialu pojawia się także demoniczny Mephisto – grany przez Sachę Barona Cohena.

Fabuła eksploruje nie tylko elementy science fiction, ale także dylematy młodej kobiety próbującej odnaleźć siebie w świecie pełnym zagrożeń. Serial łączy dramat osobisty z epicką opowieścią superbohaterską, a jego narracja osadzona jest po wydarzeniach znanych z „Czarnej Pantery: Wakanda w moim sercu”.

Obsada i twórcy: kto stoi za nowym serialem Marvela?

W „Ironheart” występują:

  • Dominique Thorne jako Riri Williams

  • Anthony Ramos jako Hood / Parker Robbins

  • Lyric Ross jako Natalie Washington

  • Alden Ehrenreich jako Joe McGillicuddy

  • Sacha Baron Cohen jako Mephisto

Serial stworzyła Chinaka Hodge, która pełni rolę showrunnerki i głównej scenarzystki. Odcinki wyreżyserowały Sam Bailey i Angela Barnes. Wśród producentów wykonawczych znaleźli się m.in. Kevin Feige, Louis D'Esposito, Ryan Coogler oraz Zoie Nagelhout. Produkcja powstała we współpracy z Proximity Media.

CZYTAJ TEŻ: Harlan Coben dał historię, Polacy zrobili z niej hit. Widzowie Netfliksa pokochali ten serial

Emisja i dostępność: kiedy i gdzie oglądać Ironheart?

Premiera „Ironheart” miała miejsce 25 czerwca 2025 roku na platformie Disney+. W dniu premiery udostępniono trzy pierwsze odcinki z sześciu zaplanowanych. Kolejne trzy pojawią się 2 lipca. To strategia podobna do tej zastosowanej wcześniej przy „Echo”, co sugeruje ostrożność Disneya w promowaniu nowej produkcji.

Serial dostępny jest wyłącznie dla subskrybentów Disney+ i stanowi oficjalne zakończenie 5. Fazy Marvel Cinematic Universe.

Pierwsze reakcje i recenzje: czy Ironheart sprostał oczekiwaniom?

Opinie przed premierą były mieszane – widzowie obawiali się, iż „Ironheart” nie dorówna charyzmie Iron Mana. Jednak po premierze większość recenzji okazała się pozytywna. Na portalu RottenTomatoes serial uzyskał 70% pozytywnych ocen od widzów i 74% od krytyków.

Chwalono m.in. relacje między postaciami, konflikt technologii i magii oraz finałowy odcinek, który uznany został za jeden z najlepszych w historii seriali Marvela. Krytykowano z kolei tempo narracji i brak głębi w przemianie głównej bohaterki. Niemniej „Ironheart” uznaje się za potencjalny krok w stronę przywrócenia blasku marce Marvela po ostatnich rozczarowaniach.

Zobacz też: Hollywoodzki megahit już dostępny. Netflix odpalił coś, co trzeba zobaczyć!

Źródła: filmweb.pl, natemat.pl, film.dziennik.pl

Idź do oryginalnego materiału