Tego fani "Harry'ego Pottera" się nie spodziewali. W serialu będą zmiany

swiatseriali.interia.pl 5 dni temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


W 2027 roku swoją premierę będzie mieć serial oparty na powieściach J.K. Rowling, który na nowo ukaże przygody Harry'ego Pottera. Okazuje się, iż twórcy nie zamierzają trzymać się dokładnej fabuły powieści. Kulisy zdradza sam Johnny Flynn, który w serialu wcieli się w Lucjusza Malfoya. Tego fani oryginału się nie spodziewali.


Nadchodzi nowa ekranizacja "Harry'ego Pottera"


Co jakiś czas pojawiają się nowe informacje odnośnie serialu HBO Max, który jest w fazie produkcji. Nadchodząca adaptacja książek J.K. Rowling ponownie opowie historię magicznie uzdolnionego chłopca, który uczy się w Hogwarcie.
W Harry'ego Pottera wcieli się Dominic McLaughlin, znany wcześniej z produkcji "Grow". Rona Weasleya zagra Alastair Stout, który do tej pory pojawiał się głównie w reklamach. Z kolei w roli bystrej Hermiony zobaczymy Arabellę Stanton - najbardziej doświadczoną aktorsko z całej trójki.


W obsadzie znaleźli się też m.in. Paapa Essiedu, John Lithgow, Nick Frost, Janet McTeer, Katherine Parkinson czy Johnny Flynn. Ten ostatni wcieli się w ojca Draco - Lucjusza Malfoya.Reklama


Lucjusz Malfoy pojawi się już w pierwszym sezonie!


Okazuje się, iż twórcy serialu nie mają zamiaru kurczowo trzymać się fabuły książek. Potwierdził to niedawno sam Johnny Flynn, który wyznał, iż jego postać pojawi się już w pierwszym sezonie "Harry'ego Pottera". W powieściach Lucjusz Malfoy ma swoje wątki dopiero w "Komnacie Tajemnic".
"Jest super. Na razie kilka zrobiłem, ale cieszę się jako fan tych historii, a w zasadzie książek. Wciąż pamiętam to wrażenie, kiedy czytałem je jako nastolatek. Zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Na moich dzieciach też. Dlatego to naprawdę mega fajne, iż mogę teraz być częścią tego wszystkiego" - powiedział.
Serial oparty na książkach Rowling ukaże się w 2027 roku.
Zobacz też: Uwielbiany przez Polaków program powraca. Na widzów czekają niespodzianki
Idź do oryginalnego materiału