Inne jest ciekawe! – to hasło zbliżającej się 34. edycji Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Bez Granic, organizowanego tradycyjnie w Cieszynie i Czeskim Cieszynie. Wydarzenie, które pozwoli cieszyć się bogactwem i różnorodnością sztuki teatralnej tworzonej w naszej części Europy, zaczyna się 26 września, a kończy 5 października.
W ciągu tych kilku dni teatralnego święta każdy znajdzie coś dla siebie. Gwiazdy aktorstwa i mistrzowie reżyserii, sławy scen Warszawy, Pragi, Krakowa czy Brna – a obok nich najmłodsi, zdolni, brawurowo zaczynający swoją drogę artystyczną. Brawurowe komedie i przedstawienia muzyczne. Widowiska, w których króluje strona wizualna. Emocjonalne rollercoastery oparte na kunszcie aktorskim. Wyprawy w świat wyobraźni dzięki technologii VR połączonej z teatrem lalek. Lalkarstwo w bardziej tradycyjnej postaci. Atrakcyjnie pokazana klasyka i dzieła najnowsze. Klasyka i „jutronauci”. Z jednej strony szalona zabawa, a z drugiej – najtrudniejsze pytania o świat, człowieka, sztukę.
Przedstawienia oceniać będzie międzynarodowe jury, przyznające Złamany Szlaban. Swojego faworyta wskaże też publiczność, głosując przez internet.
Inauguracja festiwalu to równocześnie uroczyste urodziny teatru w Cieszynie. 115 lat temu, 24 września 1910 roku, otwarto gmach zbudowany przez wiedeńską firmę Fellner und Helmer. Działał tam początkowo teatr niemiecki. Pierwszym polskim przedstawieniem była „Zemsta” Fredry, zagrana w 1920 roku gościnnie przez aktorów Teatru im. Słowackiego z Krakowa. 80 lat temu premierą „Pana Jowialskiego” Fredry (reż. Stanisław Kwaskowski) zaczęła się historia stałego zawodowego teatru polskiego na Śląsku Cieszyńskim. Jako instytucja bezpośrednio kontynuuje te tradycje Teatr Polski w Bielsku-Białej, ale warto pamiętać, iż wszystko zaczęło się 18 października 1945 roku od premiery Teatru Polskiego w Cieszynie, w imponującym gmachu przy pl. Teatralnym 1, który dziś działa w modelu impresaryjnym.
Fot. Jeremi Astaszow; mat. org.
Podwójny jubileusz cieszyńskiego Teatru im. Adama Mickiewicza uświetni 26 września prezentacja głośnego spektaklu „Persona. Ciało Bożeny” z Teatru Zagłębia w Sosnowcu. Tytułowa bohaterka to teatralna sprzątaczka (świetna Mirosława Żak). W tytule łatwo rozpoznać nawiązanie do przedstawień Krystiana Lupy, którego na scenie reprezentuje reżyser Krystian. Ironiczne spojrzenie twórców kieruje się także ku polskiej polityce, włącznie z jej głównymi protagonistami, Tuskiem i Kaczyńskim. Ten spektakl jest też autoironiczny, bo mierzy się z prawdami o tworzeniu sztuki z dala od dużych ośrodków oraz z siłą lokalnych stereotypów i hejtu (na przykładzie Sosnowca). Jest dziełem jednego z najgorętszych w tej chwili duetów twórczych w polskim teatrze – Jędrzeja Piaskowskiego (reżyseria) i Huberta Sulimy (tekst).
Fredro, obecny w ważnych punktach przeszłości cieszyńskiej sceny, jest cichym bohaterem tegorocznego festiwalu. 30 września w programie znalazła się bowiem „Zemsta” z warszawskiego Teatru Komedia. Papkinem jest Maciej Stuhr, Cześnikiem Arkadiusz Brykalski, Rejentem Bartosz Porczyk, a Podstoliną Barbara Wysocka. Reżyserem jest Michał Zadara – przed laty laureat nagrody Złamany Szlaban za „Ifigenię”, gość tegorocznego Popołudnia Mistrza, a od nowego sezonu dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu, gdzie blisko dekadę temu wystawił po raz pierwszy „Dziady” Mickiewicza bez skreśleń. Tę metodę reżyser zastosował też w „Zemście” – nie skreślił ani słowa w tekście Fredry – ale przeniósł akcję do współczesnego miasta, tworząc fascynujące obrazy sceniczne. Kontuszów nie będzie.
Zemsta Teatru Komedia. Fot. M. Zimakiewicz, mat. org.
Nie bojąc się konfrontacji z Warszawą, swoją odważną interpretację „Zemsty”, też bez kontuszów, proponuje 3 października Scena Polska teatru w Czeskim Cieszynie. Po premierze przedstawienie w reżyserii Julii Mark wywołało kontrowersje wśród tradycyjnie nastawionej części widowni. Teraz widzowie będą mogli obejrzeć oba przedstawienia, a ocenę wyrazić w internetowym głosowaniu.
Wyjątkowym podsumowaniem tego pojedynku na „Zemsty” będzie 4 października w Transgranicznym Centrum Informacji Turystycznej w Cieszynie spotkanie z najprawdziwszym potomkiem wielkiego komediopisarza – Maciejem Szeptyckim, twórcą Domu Komedii Aleksandra Fredry powstającego w ruinach pałacu w Łaszczowie, niedaleko Tomaszowa Lubelskiego. Gość opowie o wielkim prapradziadku oraz o wielce zasłużonym w historii Polski i Ukrainy rodzie Szeptyckich. Wśród siedmiu wnuków Fredry, synów jego córki Zofii Szeptyckiej, byli dwaj wybitni duchowni: greckokatolicki arcybiskup Lwowa Andrzej Szeptycki (rzecznik porozumienia polsko-ukraińskiego) oraz błogosławiony Klemens Szeptycki (ihumen zakonu studytów, odznaczony medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata) – oraz wybitny wojskowy, Stanisław Szeptycki (generał armii Austro-Węgier i Polski, m.in. komendant Legionów, szef Sztabu Generalnego, minister spraw wojskowych). Opowieść tę Maciej Szeptycki wzbogaci o własną historię – jak z informatyka przedzierzgnął się we wracającego do ziemiańskich korzeni plantatora cebuli, która to roślina ofiarnie wspiera tworzenie Domu Komedii. Dlatego w tytule spotkania traktor sąsiaduje z komputerem ZX Spectrum.
Legendarna Husa na Provázku z Brna zaprasza 1 października do cieszyńskiego teatru na przedstawienie muzyczne „Držím ti miesto”. Artyści nazwali swoje przedstawienie żartobliwie „wieczorkiem czechosłowackim” i bawią się przesądami dzielącymi Czechów i Słowaków. Inscenizowany koncert w reżyserii Anny Davidovej rozbrzmiewa najsłynniejszymi słowackimi melodiami i najbardziej żenującymi czeskimi stereotypami.
„Držím ti miesto”. Fot. Mat. org.
Inną zabawę proponują 28 września, także w cieszyńskim teatrze, studenci Akademii Sztuk Teatralnych z Wrocławia w przedstawieniu dyplomowym powstałym pod kierunkiem Piotra Ratajczaka na podstawie tekstu Maliny Prześlugi. Wzięli na warsztat „Arabelę”. W ich wersji to groteskowa antybaśń w szalonym tempie, w której obok Rumburaka czy Arabeli jest też popkulturowe piekło zamieszkane przez koniki Pony i podobne masowe produkty dla dzieci. To rzecz dla siwiejących już miłośników serialu, ale też dla aktualnych i potencjalnych rodziców oraz starszej młodzieży, zachęcająca, nie stroniąca od humoru, do zastanowienia się na serio, jakie baśnie proponujemy dzisiaj dzieciom…
W czeskocieszyńskiej Strzelnicy wystąpi 1 października Agnieszka Przepiórska z przedstawieniem „Ocalone”. Aktorka po raz pierwszy wystąpiła na festiwalu w 2010 roku, kiedy Złamany Szlaban dostało „Tak wiele przeszliśmy, tak wiele przed nami…” w reżyserii Piotra Ratajczaka; później gościła w „Wałęsie w Kolonos” w reż. Bartosza Szydłowskiego. w tej chwili jest aktorką Teatru im. Słowackiego w Krakowie, a swój artystyczny temperament wyraża również w formie monodramów (wcielała się w nich m.in. w role Zuzanny Ginczanki, Simony Kossak i Barbary Sadowskiej) i uważana jest za jedną z najwybitniejszych twórczyń teatru jednoosobowego w Polsce. W „Ocalonych” – spektaklu w reżyserii Mai Kleczewskiej – Przepiórska oddaje głos kobietom – ofiarom krwawej pacyfikacji Ochoty podczas Powstania Warszawskiego. Emocje, jakie wywołuje ten przejmujący występ, pozostają w pamięci na bardzo długo. Krytycy uznają go za najważniejszy w dotychczasowym dorobku artystki.
Ocalone. Fot. Magdalena Hueckel; mat. org.
Zupełnie inne w nastroju będzie 28 września w cieszyńskim Transgranicznym Centrum Informacji Turystycznej przedstawienie stworzone przez słowacką reżyserkę Monikę Gerboc z artystami ze Słowacji, Polski i Niemiec w teatrze lalek z saksońskiego Zwickau – „Poszukiwacze złota” (The Golddiggers / Die Goldgräber, prezentowane w języku angielskim). Ogląda się je w „goglach VR”, dzięki czemu znajdujemy się w samym środku fantastycznych obrazów i zdarzeń wykreowanych przez artystów, swobodnie wybierając, na co akurat patrzymy. Gerboc stworzyła w czasie pandemii pierwsze na świecie widowisko łączące teatr lalek z technologią VR; wizualna ballada o poszukiwaczach złota jest jej kolejnym doświadczeniem w tej dziedzinie.
Miłośnicy teatru ulicznego mogą 4 października obejrzeć na dziedzińcu Zamku Cieszyn przedstawienie „Hiob” Lwowskiego Akademickiego Teatru Woskresinnia. Oparte na dramacie Karola Wojtyły, zostało zrealizowane przed laty przez Jarosława Fedoryszyna, twórcę tego słynnego teatru. Widowisko przez cały czas zachwyca i porusza, a jego aktualność wydaje się dzisiaj mocniejsza niż kiedykolwiek.
Hiob. Fot. Mat. org.
Těšínské Divadlo z Czeskiego Cieszyna – oprócz wspomnianego przedstawienia Sceny Polskiej – reprezentuje 29 września Scena Czeska z inscenizacją „Máj” przygotowaną przez Vladimira Morávka (w 2002 roku laureata Złamanego Szlabanu za oryginalną adaptację „Mewy” Czechowa). Natomiast czeskocieszyńska scena lalek Bajka zaprasza 1 października do przyteatralnego namiotu na widowisko dla najmłodszych „Książę Bajaja”.
Inne propozycje dla dzieci i młodzieży to 3 października „Kraj Naj” Maliny Prześlugi z Teatru Animacji w Poznaniu (reż. Agata Kucińska), dwa spektakle dla najmłodszych z Divadla DNO z Brna (3 i 4 października) oraz (2 października) opowieść „O holčičce, která se ještě nenarodila” w wykonaniu weterana sceny niezależnej w Czechach – Víti Marčíka st.
Słynna Laterna Magika, działająca w strukturach Teatru Narodowego w Pradze, wystąpi na zakończenie festiwalu. Na scenie Teatru im. Mickiewicza zaprezentuje widowisko „Pluto”. Czworo entuzjastów postanawia założyć studio filmowe pod tą nazwą, zajmujące się motion capture, czyli przechwytywaniem ruchów ciała, dłoni czy mimiki twarzy, żeby je wykorzystać w animacjach komputerowych. Nie wiedzą jednak, jak to się robi. Z tego rodzi się wspaniały komizm tego spektaklu, przekraczający wszelkie bariery językowe, bo jego głównym środkiem wyrazu jest pantomima. Autorem widowiska jest Thoma Monckton – nowozelandzki aktor i reżyser specjalizujący się w atrakcyjnych wizualnie komediowych spektaklach fizycznych.
Pluto. Fot. Petr Lebeda; mat. org.
Wśród interesujących spotkań festiwalowych warto zwrócić uwagę na przypomnienie urodzonego w Bielsku-Białej, wychowanego w Kończycach, pochowanego w Cieszynie, a w twórczości często nawiązującego do tematyki Śląska Cieszyńskiego Helmuta Kajzara – wybitnego twórcy teatralnego, dramatopisarza, prozaika i eseisty. Swoim „Spojrzeniem na Helmuta Kajzara” podzieli się 27 września córka jego i Jolanty Lothe – Paula. Ta ceniona fotografka, członkini ZPAF, pracująca w Polsce i we Włoszech, zaprezentuje fragmenty tworzonego przez siebie filmu dokumentalnego o ojcu. A przy okazji w Transgranicznym Centrum Informacji Turystycznej przy moście Przyjaźni można obejrzeć wystawę jej fotografii powstałych na południu Włoch, zatytułowaną „Na pograniczu – transfer emocjonalny”.
Niezwykle silny ładunek emocjonalny, korespondujący z przedstawieniem Przepiórskiej i Kleczewskiej oraz „Hiobem”, niesie wystawa w czeskocieszyńskiej Galerii Půda „Trwanie i deportacje. Wieczne odpoczywanie” (1–31 października), której autorem jest profesor krakowskiej ASP Zbigniew Bajek. Bezpośrednim impulsem do jej powstania była zbrojna napaść Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Związany z festiwalem od samego początku szef Půdy Ladislav Szpyrc zaprasza ponadto na festiwalowe after party – jubileuszową wystawę Galerii Půda, planowaną na połowę listopada.
A w Galerii Most, także działającej w Czeskim Cieszynie, w zabudowaniach po dawnej strażnicy granicznej, zagości we wszystkie festiwalowe dni… Václav Havel. Jego twórczość i postawa życiowa były jedną z inspiracji dla stworzenia artystycznego przedsięwzięcia, jakim jest Festiwal Teatralny Bez Granic (do 2004 roku pod nazwą Na Granicy). Dwadzieścia nieznanych portretów pisarza prezentuje wystawa, którą przygotowała Knihovna Václava Havla z Pragi.
Na ściśle muzyczną ofertę festiwalu składa się 3 października koncert „A może jeszcze?” w cieszyńskim teatrze, od którego swoją jesienną trasę rozpocznie laureatka Fryderyków, nominowana do Paszportu Polityki – Daria ze Śląska.
Organizatorem festiwalu jest tradycyjnie stowarzyszenie Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka – Oddział Regionalny w Cieszynie, a ze strony czeskiej – stowarzyszenie Člověk na hranici z Czeskiego Cieszyna. Te organizacje pozarządowe są wspierane przez współorganizatorów: Teatr im. Adama Mickiewicza, Těšínské Divadlo, Zamek Cieszyn i Regionalny Ośrodek Kultury w Bielsku-Białej. Przedsięwzięcie finansowane jest ze środków publicznych obu państw (granty ministerstw i samorządów szczebla wojewódzkiego, powiatowego i miejskiego), grantu Funduszu Wyszehradzkiego oraz sponsorów biznesowych. Dyrektorem artystycznym jest Janusz Legoń, dyrektorkami organizacyjnymi: Katarzyna Dendys-Kosecka (strona polska) i Petra Slováček Rypienová (strona czeska).
Szczegółowy program oraz bilety i wejściówki są już dostępne na stronie borderfestival.eu.