Dziś dzieci i dorośli korzystają z Messengera, WhatsAppa i wielu innych komunikatorów. Dawniej królowało Gadu-Gadu, choć na ikonkę z żółtym słoneczkiem klikali nie tylko młodzi. Każdy miał swój numer i hasło. I chociaż nie było tylu dodatków i możliwości, co współcześnie, nikt nie narzekał i wiele osób zaczynało dzień od ustawienia opisu na Gadu-Gadu. Niektórzy wpisywali tu złote myśli, inni cytaty, byli też tacy, którzy informowali o tym co robią albo co chcą robić, kogo lubią, kogo kochają, a z kim nie chcą mieć już do czynienia. Jak naszło mnie na te wspomnienia? Trafiłam ostatnio na TikToka, na którym @szpat_ zachęcał milenialsów, by w komentarzach dzielili się opisami na Gadu-Gadu, które dawniej królowały na komunikatorze. Sama pamiętam kolegę, który zawsze dodawał coś o Chucku Norrisie. Wpisu "Tylko Chuck Norris wie, gdzie jest wioska smerfów" nie potrafię (niestety) do dziś zapomnieć.
REKLAMA
Zobacz wideo Milenialsi rezygnują z alkoholu po pewnym czasie, a generacja Z w ogóle go nie potrzebuje. "Oni są bardzo świadomi konsekwencji"
TikTok stał się wiralem i wzbudził ogromne zainteresowanie, o czym świadczy ponad 1000 komentarzy. Jak widać, nie tylko ja poważnie podchodziłam przed laty do opisów na komunikatorze.
Z nimi