Tarnów. Modlili się o beatyfikację ks. Jana Czuby

rdn.pl 1 rok temu
Zdjęcie: modlili się


Była wspólna Msza święta i projekcja filmu. W parafii bł. Karoliny w Tarnowie odbyło się XXII Diecezjalne Spotkanie Misyjne Róż Żywego Różańca, które było okazją do modlitwy w intencji beatyfikacji ks. Jana Czuby – tarnowskiego misjonarza, który zginął na misjach 25 lat temu.

Dla uczestników spotkania postać ks. Jana Czuby jest coraz bliższa.

– Takie spotkanie jest bardzo ważne dla nas i całej diecezji. My się zawsze modlimy w intencji ks. Jana Czuby. – Bardzo ważna postać jeżeli chodzi o misje. – My jesteśmy rodakami ks. Jana Czuby. Modlimy się o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego, żeby charyzmat ks. Jana rozszerzał się w całym Kościele i przynosił dobre owoce. – Jeżdżę już któryś rok z kolei i modlimy się o beatyfikację ks. Jana Czuby. Ja go wcześniej nie znałam, dopiero jak zaczęłam jeździć na te spotkania to przybliżyło mi tę postać

– mówią uczestnicy spotkania.

Bp Artur istotny powiedział Radiu RDN Małopolska, iż to spotkanie było okazją by uświadomić sobie, iż ks. Jana Czuba jest jednym z nas, domownikiem nie tylko Pana Boga ale naszej diecezji.

– Takie ucieszenie się jego życiem, tym owocem jakim jest jego życie, myślę jest to bardzo ważne, tak jakbyśmy stanęli nad jego grobem i zobaczyliśmy, iż on jest od nas i nie chcemy, żeby ten grób był tylko gdzieś tam w Kongo, ale żeby ksiądz Jan żył jako świadek miłości Boga do każdego człowieka to myślę było takie pierwsze ucieszenie się, iż jest jednym z nas, a drugie, no właśnie pragnienie aby się podzielić nim, jego życiem i przede wszystkim Ewangelią z innymi ludźmi, którzy nie znają Boga.

Jak dodaje dyrektor Wydziału Misyjnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie ks. Krzysztof Czermak, Tydzień Misyjny był przeżywany w diecezji tarnowskiej jako dziękczynienie za posługę misyjną ks. Jana Czuby

– To taki mocny akcent na zakończenie tygodnia misyjnego, w tym roku taka specjalna wymowa, na nowo zaczyna, wzmacnia się świadomość o tym, iż z naszego Kościoła mamy męczennika, który oddał swoje życie dla Jezusa i Kościoła, bo przecież mówiąc „zostaję na miejscu do końca” myślał o tych, którzy zostali mu powierzeni jako owce i rzeczywiście pozostał w tym sensie fizycznym, bo tam jest jego grób w Lulombo.

Spotkanie zakończyła projekcja nowego filmu o ks. Janie Czubie pt. „Tata z Małopolski”.

Idź do oryginalnego materiału