Sandra Kubicka nie ukrywa, iż ostatni rok był dla niej wyjątkowo trudny. - Bardzo dużo płakałam. I uwierzcie mi, iż te najgorsze chwile już mam za sobą. Tylko iż ja nie pokazywałam tego na Instagramie. (...) Nie macie zielonego pojęcia, jak złe, tragiczne historie wydarzyły się w moim życiu w tym roku. I to już mam za sobą. Ja już to mam przepracowane i zamknięte - mówiła w najnowszej relacji na Instagramie. Teraz influencerka zaczyna zupełnie nowy etap w swoim życiu. Przed nią bardzo intensywny czas pełen ciekawych projektów i nowych wyzwań. W tej samej relacji pochwaliła się, iż ma zamiar wrócić do modelingu.
REKLAMA
Zobacz wideo Sandra Kubicka rozprawia o zarobkach gwiazd
Sandra Kubicka wraca do modelingu. "Zmienią dla mnie warunki"
Influencerkę odwiedziła ostatnio agentka, która reprezentowała ją przez wiele lat. Spotkanie można uznać za bardzo udane. Kubicka otrzymała propozycję nie do odrzucenia. - Gdy mnie zobaczyła, zadzwoniła do dyrektora mojej agencji i powiedziała: "Ona musi wrócić do roboty". Ja powiedziałam, iż nie chcę, iż teraz jestem mamą, jestem cała wytatuowana i ja nie będę wracać do modelingu. Minęło parę tygodni i oni dalej mnie bombardowali i prosili, iż zmienią dla mnie warunki, iż wrócę na innych zasadach i uznałam, iż nie jestem jeszcze stara, nie wiem, pomarszczona - mówiła.
Kubicka zdradziła, iż teraz będzie pracować na nieco innych warunkach niż wcześniej. Macierzyństwo wciąż pozostaje dla niej priorytetem. - Nie będę tak jak wtedy latać pięć razy w tygodniu na sesje, bo przede wszystkim jestem mamą teraz, ale czemu nie, jeżeli raz na jakiś czas dostanę z*******ą sesję i na przykład będę musiała polecieć do Nowego Jorku czy do Miami, to wtedy mogę wziąć Leosia, który zaraz będzie się uczył języka po angielsku - tłumaczyła podekscytowana.
Sandra Kubicka o samodzielnym wychowaniu dziecka. Była szczera do bólu
Ostatnio jedna z internautek zapytała Kubicką wprost o to, jak radzi sobie sama z opieką nad synem i trzema psami. Influencerka nie przebierała w słowach. "Po pierwsze, nie daję [sobie rady - przyp. red], po drugie - mam pomocnika. A tak na serio, ostatnio zadałam to samo pytanie kobiecie, która wychowuje samotnie trójkę dzieci. Odpowiedziała mi: 'Jak nie masz wyjścia, to dajesz radę'. I to trafiło mnie prosto w serce. Mamuśki mają super moce!" - pisała.




