Na instagramowym koncie użytkowniczki @bravvvo90 pojawiło się nagranie z Dnia Dziecka organizowanego w Łęczycy, Mogielnicy i Lubrańcu. Nic w tym dziwnego gdyby nie fakt, iż jedną z głównych atrakcji był koncert Skolima. Uczestnicy festynu, w tym także dzieci, przysłuchiwali się jego piosence "Wyglądasz idealnie", a uwagę przykuwały wulgarne, niedopasowane do najmłodszych słowa utworu, wyśpiewywane przez wokalistę, np. "rozkładam nogi twoje".
REKLAMA
"Dzień Dziecka, dzieci na widowni, a na scenie Skolim i jego 'klasyki', co mają po 230 mln odsłon na YouTube. To nie żart. Tak się właśnie kończy, gdy nikt nie sprawdza line-upu. Za mocno czy jak? Hit czy przypał?" - napisała internautka.
"Kiedyś Majka Jeżowska, a dziś Skolim"
"Byłem, widziałem. Jak to się stało, iż dziewczynki w wieku od sześciu do dziewięciu lat to wszystko znały na pamięć? Czy to wina Skolima? Czy rodziców?"; "I jak tu dziecku uszy zasłonić, jak biega i się bawi?"; "Kto w ogóle na imprezę z okazji Dnia dziecka zaprasza Skolima?"; "Skolim ma repertuar taki jaki ma, ale to organizator zawinił, iż na taką imprezę go zaprosił"; "Kiedyś Majka Jeżowska, a dziś Skolim" - pisali zszokowani internauci.
Jedna z matek zwróciła uwagę na to, iż dzieci same nie chodzą na takie koncerty, a przede wszystkim prowadzą je tam rodzice.
Przeraża mnie, iż rodzice zabierają dzieci na takie koncerty. Chcą słuchać takiej muzyki, to niech sami jej słuchają
- dodaje rodzic.
Samorząd tłumaczy: Muszla koncertowa została wynajęta przez zewnętrzną firmę
Warto zwrócić uwagę, iż na plakacie promującym wydarzenie znalazły się logotypy organizatorów - Lubranieckiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego oraz herb gminy Lubraniec. Wiceburmistrz miasta Marek Góreczny poinformował, iż muszla koncertowa została wynajęta od miasta przez zewnętrzną firmę, a urząd nie odpowiadał za zaproszenie wokalisty disco polo.
Co więcej, miasto organizowało w tym tygodniu własną imprezę - Dni Lubrańca, na których będzie wiele aktywności, także dla dzieci. - Na pewno nie będzie żadnych artystów, którzy mogliby w jakiś zły sposób zostać odebrani - tłumaczył Plejadzie Marek Góreczny.
To, jaką muzykę puszczamy dzieciom, ma duże znaczenie w ich rozwoju
Muzyka wpływa na nastrój dziecka. Może je uspokajać albo pobudzać do działania. Dlatego ważne jest, by była odpowiednio dobrana, bo to właśnie w ten sposób, rodzice dają dzieciom w atrakcyjnej dla nich formie porcję wiedzy o świecie. Niektórzy nie wyobrażają sobie, aby do repertuaru ich dzieci włączyć piosenki disco polo. Ich zdaniem są one erotyczne, często pojawiają się w nich przekleństwa i wyrażenia powszechnie uznawane za wulgarne.
Jak podaje Pan Tabletka, naukowo dowiedziono, iż wszelkie aktywności muzyczne wywierają wpływ na zmiany strukturalne i liczbę połączeń w mózgu. "Słuchanie muzyki wzmacnia lub zmienia określone obwody nerwowe, między innymi poprzez zwiększanie zagęszczenia połączeń między dendrytami w pierwszorzędowej korze słuchowej. Gottfried Schlaug, neurobiolog pracujący na Uniwersytecie Harvarda, wykazał, iż przednia część ciała modzelowatego - masy włókien łączących obie półkule mózgu - jest znacznie większa u muzyków niż u niemuzyków, a szczególnie duża u muzyków, którzy wcześnie rozpoczęli naukę gry na instrumencie. Schlaug odkrył, iż muzycy zwykle mają większe móżdżki niż niemuzycy, a także, iż u tych pierwszych występuje większe stężenie substancji szarej. Substancja szara to ta część mózgu, która zawiera ciała komórek nerwowych, aksony i dendryty, i w powszechnym rozumieniu odpowiada za przetwarzanie informacji - słuchamy w odcinku "Zdrowa muzyka dla dziecka - czyli jaka?" na YouTube.
A czy ty uważasz, iż disco polo nie jest dla dzieci? A może nie masz z tym problemu? Daj znać w komentarzu. Zapraszam także do udziału w sondzie.