Tak Rogacewicz zwraca się do Kaczorowskiej. Wymyślił jej uroczy pseudonim

gazeta.pl 2 godzin temu
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz są razem. Ogłosili swój związek w programie "Taniec z gwiazdami", gdzie tworzą duet. Wyszło na jaw, iż aktor ma pewien pseudonim dla swojej ukochanej.
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz byli ze sobą wiązani przez media od ostatnich kilku miesięcy. Para była widywana wspólnie jeszcze przed ogłoszeniem, iż stworzą duet w nowym sezonie "Tańca z gwiazdami". niedługo wyszło na jaw, iż rzeczywiście są zakochani! - Muszę zadać to pytanie, bo od tygodni cała Polska zastanawia się, czy wy jesteście szczęśliwie zakochani? - zapytała Paulina Sykut-Jeżyna w pierwszym odcinku. Zszokowani na początku uczestnicy popatrzyli na siebie i po chwili Rogacewicz pocałował Kaczorowską na oczach telewidzów. Teraz wyszło na jaw, jak aktor mówi na swoją ukochaną.


REKLAMA


Zobacz wideo Minge zaliczyła wpadkę przed wyjściem na parkiet. Co z jej zdrowiem?


Tak Marcin Rogacewicz zwraca się do Agnieszki Kaczorowskiej. Urocze?
Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska walczą w tej chwili w programie "Taniec z gwiazdami". Za nimi już dwa odcinki. Przed nimi, z kolei, dużo ciężkiej pracy. Zakochani często pokazują kadry ze wspólnych treningów. W trakcie przygotowań do trzeciego odcinka Rogacewicz wrzucił wspólne zdjęcie na InstaStories. Nie szczędził miłych słów w stronę swojej partnerki. Co więcej, zdradził internautom, jaki ma dla niej pseudonim. "Mała, Dziękuję za wszystko! Ty wiesz... co zostawiłem tam wczoraj na parkiecie. Jesteś wspaniałą trenerką" - czytamy. Czy to nie jest urocze?


Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz są parą. Tak aktor mówił o treningach z ukochaną
Jakiś czas temu w "halo tu polsat" ukazał się materiał z prób uczestników. Marcin Rogacewicz opowiedział o pierwszym spotkaniu z Agnieszką Kaczorowską na sali treningowej. - Nigdy nie zapomnę tego momentu, jak stanąłem naprzeciwko ciebie pierwszy raz, tutaj, na tym parkiecie i byliśmy sami. I to było tak mocne doświadczenie, bo stoi przede mną zawodowa tancerka, mistrzyni świata w tańcach latynoamerykańskich. Masz ten medal, przecież to jest ogromne osiągnięcie - mówił. Na początku było trudno. - Tam się u mnie zadziało tyle rzeczy na różnych płaszczyznach, byłem w przestrzeni, w której nie potrafię nic. Mam zrobić pierwszy krok, ty stoisz naprzeciwko mnie i... to był koniec. Ten pierwszy moment, pamiętasz - ja stałem i byłem mokry - opowiadał. ZOBACZ TEŻ: Afera wokół pocałunku Kaczorowskiej i Rogacewicza. Oberwała też Sykut-Jeżyna
Idź do oryginalnego materiału