– Jeszcze nie tak dawno się widzieliśmy. Wiadomość o jego śmierci to było wielkie zaskoczenie i szok. Odszedł człowiek, który miał predyspozycje do śpiewania i jeden z ostatnich, którzy po prostu potrafili wydać z siebie głos. I to jaki głos! Nikt go nie zastąpi – wokalista Krzysztof Cugowski, wspomina Felicjana Andrzejczaka. Słynny wokalista zmarł na udar 18 września 2024 r.