Barbara Bursztynowicz w "Klanie" była słynną Elą Chojnicką. Blondwłosa farmaceutka, właścicielka apteki Pod Modrzewiem, córka Lubiczów, żona Jerzego Chojnickiego (Andrzej Grabarczyk), matka dwójki dzieci: Beaty i Michała, zapisała się w pamięci fanów serialu jako ciepła i serdeczna osoba.
Aktorka w jednym z wywiadów przyznała, iż po 27 latach pracy na planie była "zwyczajnie zmęczona i znużona jednostajnością", dlatego zdecydowała się na odejście. Ponadto uważała, iż wątek jej postaci nie miał już większych perspektyw na rozwój. – W ostatnich latach stała się powtarzalna i niczego zaskakującego w jej postępowaniu nie mogłam się już spodziewać. Ela żyła życiem innych, jakby nie miała swoich potrzeb, emocji czy swojego wewnętrznego życia – oceniła Bursztynowicz w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Bursztynowicz wróciła do "Klanu"?
Jej wątek w "Klanie" zakończył się na tym, iż bohaterka wyruszyła na pielgrzymkę do Santiago de Compostela. Choć widzowie nie zobaczą już "fizycznie" Bursztynowicz, to nie wiadomo, co dokładnie stanie się z serialową Elą. Co zaskakujące produkcja zupełnie nie pomija teraz tematu Bursztynowicz. Wręcz przeciwnie.
W jednym z odcinków w połowie marca aktorka znów pojawiła się na... ekranie. "Tęskniący za nią mąż Jerzy ma na tapecie jej zdjęcie… jak kroi coś w kuchni…" – czytamy na profilu instagramowym serialu. Kamery uchwyciły ujęcie z fotografią Bursztynowicz.
Warto dodać, iż producent "Klanu" zostawił jeszcze "otwartą drogę" aktorce na powrót. – Pozostawiliśmy sprawę otwartą i wszystko zależy od Basi. Nie bierzemy pod uwagę zastąpienia jej inną aktorką, ale ona musi podjąć decyzję do czerwca, a adekwatnie do końca maja, bo wtedy zaczynamy przygotowywać kolejne odcinki. jeżeli zmieni zdanie, we wrześniu moglibyśmy ją zobaczyć. Sprawa jest więc otwarta. (...) Nie chcielibyśmy się rozstawać – powiedział Paweł Karpiński w rozmowie z portalem fakt.pl.