Nowa odsłona "Familiady" to efekt zmiany producenta. Nie jest nim już firma Astro, która stała za formatem przez 30 lat, a polski oddział koncernu Fremantle. Oprócz tego zmieniono miejsce i wygląd studia nagraniowego, które teraz mieści się w nowej hali zdjęciowej przy ul. Woronicza 17.
Ale to nie koniec. Spośród kultowych elementów "Familiady" zniknęła słynna tablica, na której wyświetlano odpowiedzi z liczbą punktów. Zastąpił ją nowoczesny ekran LED. Ponadto do studia powróciła publiczność, z której udziału zrezygnowano podczas pandemii COVID-19.
Nowa "Familiada". Pierwsze reakcja Strasburgera na świeżo przygotowane studio
Dodajmy, iż "Familiada" to teleturniej, który jest emitowany na antenie TVP2 od 1994 roku. Jego prowadzącym od samego początku jest Karol Strasburger, który w każdym odcinku raczy widzów dowcipami (tzw. sucharami). W nowych odcinkach, które wystartują 1 marca o godz. 14:00, również go zobaczymy.
Na profilu "Familiady" na Facebooku właśnie pokazano zakulisowe nagranie, na którym Strasburger wchodzi po raz pierwszy do nowego studia.– Wow, wow. Witam wszystkich serdecznie – powiedział ze swoją charakterystyczną manierą w głosie, a na sali rozległy się gromkie brawa.
Dodajmy, iż w tym kultowym teleturnieju nie zmieni się oczywiście jego główna formuła, czyli odpowiadanie na pytania, które wcześniej zadano tzw. ankietowanym – osobom chętnym do wzięcia udziału w przygotowaniach do programu. Odpowiedź, która padła najczęściej, ma przypisanych najwięcej punktów.
Kolejnym stałym elementem jest udział dwóch drużyn. Ta, która zdobędzie najwięcej punktów, trafi do finału. Wówczas dwóch przedstawicieli grupy udzieli odpowiedzi, ale już w pojedynkę i to na czas. Osoba, która będzie czekała na swoją kolej, trafi do tzw. kącika muzycznego.