Tajemnica utworu do „Czterech pancernych”. Autor ujawnił to po latach

radiopogoda.pl 2 dni temu

„Czterej pancerni i pies” to zdecydowanie jeden z najbardziej rozsławionych seriali w naszym kraju. Choć od premiery pierwszego odcinka minęło już prawie 60. lat, to przez cały czas nie brakuje amatorów produkcji o losach załogi czołgu „Rudy” 102. Podobnie jest także z piosenką czołówkową serialu.

Rozwiąż quiz o serialu „Czterej pancerni i pies”. Jesteś mistrzem, jeżeli zgarniesz 100 proc. punktów! Dalszą część artykułu znajdziesz pod quizem…

Pytanie 1 z 15
Czołg, w którym walczyli główni bohaterowie serialu nazywał się:
Rudy 101
Rudy 102
Rudy 103
Następne pytanie

Choć w kulturze utarło się, iż utwór nosi tytuł „Deszcze niespokojne”, to w oryginale jest to „Ballada o Pancernych”. Tekst do ikonicznej już dziś piosenki stworzyła Agnieszka Osiecka, a za muzykę odpowiadał Adam Walaciński. Mimo to, wiele osób myślało, iż twórcą przeboju jest ktoś zupełnie inny.

Tak powstawali „Czterej pancerni”

Dlaczego widzowie serialu myśleli, iż to nie Adam Walaciński jest twórcą „Ballady o pancernych”? Odpowiedź jest całkiem prosta. W procesie produkcji twórcy „Czterech pancernych” szukali kompozytora do piosenki w serialu. Tę posadę początkowo dostał wybitny Wojciech Kilar.

Zobacz także: Zaśpiewała „Nic dwa razy” i zyskała sławę. Łucję Prus uczył sam Przybora

Choć muzyk pomógł w realizacji „Piosenki radiotelegrafistki”, to ostatecznie zrezygnował z zadania, jakim była kompozycja piosenki do czołówki. Mimo to jego nazwisko zostało umieszczone w napisach końcowych, przez co mylnie wzięto go za twórcę sławnej „Ballady o Pancernych”. Co na to jej prawdziwy kompozytor?

Jestem choćby zadowolony, iż w ogóle mnie kojarzą, jako kompozytora, choćby tylko dzięki tej balladzie. W historii muzyki znane są przypadki doskonałych kompozytorów, kojarzonych powszechnie z jednym popularnym utworem. Tak jest np. z Fibichem. Jestem więc w dobrym towarzystwie – stwierdził w rozmowie z Dziennikiem Polskim w 2012 roku.

W tym samym wywiadzie Walaciński przyznał także, iż początkowo producenci serialu „Czterej pancerni i pies” nieszczególnie pałali sympatią do Ballady o pancernych. Inaczej wyobrażali sobie brzmienie utworu, którego wykonaniem w serialu finalnie zajął się Edmund Fetting.

Były jakieś dąsy, miano inne wyobrażenia o serialowym hicie. Uważano, iż moja ballada będzie „za trudna”. Rzeczywistość zakpiła z gustów owych sceptyków.

Ostatecznie utwór został umieszczony w produkcji i dziś mało kto wyobraża sobie, jego inne brzmienie. Mimo to powszechnie znane „Deszcze niespokojne”, w oryginale, mają jeszcze dwie inne zwrotki, które w ogóle nie zostały umieszczone w czołówce!

Idź do oryginalnego materiału