Sztuka, która niepokoi i urzeka Wystawy „TOTALNA LIKWIDACJA” i „Bez końca błękit” z komentarzem kuratorów

tvs.pl 5 godzin temu

Jak poruszać się po „Białej pustyni”? Czy można bezpiecznie przetrwać „Totalną likwidację”? A może warto pozwolić się pochłonąć bezkresnemu błękitowi? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań padną podczas oprowadzania kuratorskiego po dwóch aktualnych wystawach: „TOTALNA LIKWIDACJA” Ani Grzymały oraz „Bez końca błękit” Joanny Tochman i Darii Wollman w Centrum Sztuki Współczesnej Kronika w Bytomiu.

Spotkanie z kuratorami to wyjątkowa okazja do zgłębienia ukrytych sensów i kontekstów prezentowanych prac.

TOTALNA LIKWIDACJA – wizja końca i przestroga

Nowy cykl obrazów autorstwa Ani Grzymały, przygotowany pod opieką kuratorską Pawła Wątroby, to wizualna opowieść o zbliżającym się upadku. Artystka wykorzystuje symbolikę snu, katastrofy i duchów, by zbudować narrację o świecie, który ulega rozkładowi. Jej bohater – Charlie Tango, pracownik cukrowni – zostaje nawiedzony przez duchy La Corony i Floridy Govenii, metafory zanikających elementów natury.

Obrazy w tej serii są pełne alegorii: bankomaty unoszące się na niebie, płonące galerie handlowe, drzewa rodzące plastikowe opakowania. To nie tylko artystyczna fantazja, ale też ostrzeżenie przed konsekwencjami nadprodukcji, konsumpcjonizmu i degradacji środowiska. Oprowadzanie kuratorskie pomoże zrozumieć te złożone wątki i uchwycić zamysł artystki.

Bez końca błękit – pejzaż jako iluzja

Wystawa Joanny Tochman i Darii Wollman, kuratorowana przez Agatę Cukierską i Katarzynę Kalinę, zaprasza do refleksji nad tym, czym jest pejzaż. Prace artystek tworzą spójną instalację scenograficzną, w której przestrzeń przyrody nie jest jedynie tłem, ale aktywnym bohaterem. W tej wizji krajobraz nieustannie się zmienia – raz koi i przyciąga, za chwilę przeraża i destabilizuje.

To świat surrealistyczny i zmysłowy, ale jednocześnie pełen napięcia. Pokazuje, jak silnie nasza percepcja przyrody jest zbudowana na zbiorowych wyobrażeniach, mitach i emocjach. Oprowadzanie przez kuratorki odkryje, jak bardzo te krajobrazy są o nas samych – o naszych lękach, pragnieniach i iluzjach.

Dlaczego warto wziąć udział?

Oprowadzanie kuratorskie to nie tylko zwiedzanie wystawy, ale też rozmowa – o sztuce, kondycji świata i o nas samych. Spotkanie z osobami kuratorskimi pozwoli głębiej wejść w świat prezentowanych dzieł, poznać konteksty ich powstawania i interpretacje, których nie znajdziemy w podpisach pod obrazami.

Wstęp dla wszystkich, którzy szukają sztuki nieoczywistej, refleksyjnej i poruszającej.

Idź do oryginalnego materiału