Szokujący zwrot w sprawie śmierci Matthew Perry'ego. Jeden z podejrzanych przyznał się do winy

gazeta.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Matthew Perry, Mark Chavez, Fot. REUTERS/Danny Moloshok, Fot. REUTERS/Mike Blake


Śledczy są coraz bliżej rozwiązania sprawy nagłej śmierci Matthew Perry'ego. Do winy przyznał się jeden z łączonych z nią lekarzy.
Jak wynika z autopsji Matthew Perry'ego, w organizmie aktora wykryto ketaminę, która miała przyczynić się do jego śmierci. Lekarz sądowy stwierdził, iż jej stężenie wskazywało na to, iż Perry musiał pozyskiwać substancję z nielegalnego źródła. W związku ze sprawą zarzuty usłyszało kilka osób, w tym lekarz Mark Chavez. Jak podaje "The Guardian", w środę 2 października przed sądem w Los Angeles Chavez przyznał się do winy i zeznał, iż zajmował się nielegalnym dystrybuowaniem ketaminy.


REKLAMA


Zobacz wideo Poruszające wyznanie


Lekarz powiązany ze śmiercią Matthew Perry'ego zgodził się współpracować z prokuraturą
Mark Chavez w zeznaniach przyznał, iż pozyskiwał ketaminę z kliniki, w której pracował, oraz od dystrybutora, któremu przedstawiał sfałszowane recepty. Służbom zwrócił swoje uprawnienia do wykonywania zawodu oraz paszport. Chavez został zwolniony za kaucją i oczekuje wyroku, który ma zapaść w kwietniu. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia, jednak, jak podaje BBC, może spodziewać się niższego wyroku ze względu na to, iż zgodził się współpracować z prokuraturą. Jak przekazał jego prawnik Matthew Binninger, Chavez "stara się zrobić wszystko, aby naprawić zło, które się wydarzyło".
Chavez, oprócz asystenta Matthew Perry'ego, a także współpracownika aktora, jest już trzecią osobą, która zgodziła się na współpracę ze służbami. W związku ze sprawą zarzuty usłyszeli także lekarz Salvador Plasencia, który miał współpracować z Chavezem, oraz rzekoma dilerka Jasveen Sangha. Zdaniem służb to ona miała sprzedać aktorowi ostatnią dawkę substancji, która okazała się śmiertelna.


Przełom w sprawie śmierci Matthew Perry'egoOtwórz galerię


Niedługo minie rok od śmierci Matthew Perry'ego
Matthew Perry zmarł 28 października 2023 roku. Aktor został znaleziony martwy w wannie z hydromasażem w swojej willi w Los Angeles. Jak przyczynę zgonu podano chorobę wieńcową wynikająca z działania ketaminy, którą znaleziono w jego organizmie. Matthew Perry przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków.
Potrzebujesz pomocy?
jeżeli borykasz się z uzależnieniem lub chcesz dowiedzieć się, jak możesz pomóc osobie bliskiej, możesz skontaktować się ze specjalistami, którzy dyżurują pod tymi numerami: Ogólnopolski Telefon Zaufania uzależnienia (codziennie w godzinach 16-21): 800-199-990, Telefon Zaufania uzależnienia behawioralne (codziennie w godzinach 17-22): 800-889-880, Pomarańczowa linia dla rodziców dzieci pijących alkohol (od poniedziałku do piątku w godzinach 14-20): 801-140-068, Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie Niebieska Linia (całą dobę): 800-120-002. Więcej informacji znajdziesz na stronach Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.
Idź do oryginalnego materiału