Blanka Stajkow niedawno pojawiła się na nietypowej dla siebie scenie. Wokalistka wystąpiła na rozpoczęciu roku szkolnego w Szkole Podstawowej nr 2 w Skawinie. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, iż w trakcie występu... zaczęła twerkować. Popularny taniec zdaniem wielu osób nie jest przeznaczony dla oczu dzieci. Sytuacja oburzyła nie tylko rodziców uczniów, ale również internautów. Jak się okazało, szok był na tyle wielki, iż wyszedł poza Polskę. O energicznym tańcu w szkole napisali serbscy dziennikarze.
REKLAMA
Zobacz wideo Blanka robi międzynarodową karierę. "Koleżanki wysyłają mi filmiki z Japonii"
Blanka w Skawinie. Na szkolną aferę zareagowali choćby dziennikarze z Serbii
Afera z udziałem Blanki wciąż nie ucichła. Wszystko zaczęło się od tego, iż piosenkarka ogłosiła konkurs w mediach społecznościowych i przekazała, iż z chęcią wystąpi na inauguracji roku szkolnego. Ani się obejrzeliśmy, a gwiazda tańczyła przed uczniami w Skawinie. Na ten temat rozpisał się serbski portal atvbl.rs. Już na wstępie dziennikarze zaznaczyli, iż "młoda piosenkarka zszokowała niestosownym tańcem na uroczystości w szkole podstawowej". Dodali również, iż wcześniej reprezentowała Polskę na Konkursie Piosenki Eurowizji. Zdaniem autorów artykułu po roku od swojego występu wzbudziła ogromne kontrowersje.
Wielu uznało jej taniec za kompletną porażkę. Zważając na okoliczności, czyli fakt, iż jej występ oglądała nieletnia publiczność, mogła jej oszczędzić machania pośladkami
- napisali dziennikarze z Serbii.
Blanka Stajkow - wiek. Choć gwiazda skończyła już szkołę, przeniosła się do podstawówki
Blanka Stajkow urodziła się 23 maja 1999 roku. Mogłoby się wydawać, iż skończyła już swoją edukację. Co zatem robiła w szkole podstawowej? Głos zabrała sama dyrektorka placówki, Halina Buchowska. W rozmowie z portalem Pudelek podkreśliła, iż występ piosenkarki przed dziećmi był konsultowany z przedstawicielem burmistrza miasta. Dodała, iż organizatorem wydarzenia było Radio Zet. Innego zdania była małopolska kuratorka oświaty, Gabriela Olszowska. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" wyraziła swoją złość i niezadowolenie z sytuacji.
Ręce nam opadły, kiedy zobaczyliśmy, co wydarzyło się na tej scenie. Kręcenie pupą przed maluchami z podstawówki absolutnie nie powinno mieć miejsca na terenie szkoły
- przekazała.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
