Najczęstszy zarzut wobec lektur szkolnych to nuda. Ale nie jest jedyny. Niektórzy rodzice uważają, iż książki, których znajomość jest w szkole wymagana od najmłodszych uczniów, są zbyt drastyczne. "Śni mu się wojna albo iż go ktoś zabija lub goni" - skarży się matka ucznia drugiej klasy.