
Szef działającej w Telewizji Polskiej "Solidarności" krytycznie ocenia zapowiedź ministry kultury i dziedzictwa narodowego, iż spółki mediów publicznych będą dalej w stanie likwidacji. – Ofiarami są pracownicy z pogłębiającym się poczuciem krzywdy z powodu zepchnięcia ich na skraj społecznego wykluczenia z rangą obywateli drugiej kategorii – stwierdził.