Synowa zerwała kontakt, teściowa grozi sądem.

gazeta.pl 9 godzin temu
Matka postanowiła ograniczyć kontakty z babcią swojego dziecka. Ma ku temu konkretne powody. "Teściowa grozi mi sądem" - przyznaje w sieci i prosi internautów o radę. Zastanawia się, czy powinna ustąpić.
Świeżo upieczona matka pożaliła się na forum Reddit na swoją teściową. Po urodzeniu dziecka między kobietami pojawiły się zgrzyty, które doprowadziły do ograniczenia kontaktu. Gdy emocje opadły synowa nie jest przekonana, czy postąpiła słusznie.


REKLAMA


Kiedy urodziła się na sza córka, natychmiast mi ją zabrano i przewieziono na OIOM. Nie widziałam jej, nie trzymałam. Przez jakiś czas choćby do mnie nie docierało, iż już się urodziła. Na szczęście pielęgniarka zrobiła zdjęcie telefonem mojego męża, żebyśmy mogli ją zobaczyć


- napisała użytkowniczka Reddita. Rodzice powiedzieli najbliższym, iż córka przebywa na intensywnej terapii i nie chcą, by ktokolwiek mówił o jej narodzinach. Chcieli to ogłosić sami, we właściwym momencie, kiedy stan zdrowia dziecka się poprawi. Nie byli świadomi, iż babcia wbrew ich woli ogłosiła nowinę w mediach społecznościowych. "Urodziłam o 23:02 i było już dobrze po północy, kiedy dotarłam do mojej sali poporodowej. Obudziłam się o 6.00 rano i usłyszałam SMS-y z gratulacjami" – dodała wzburzona matka.


Zobacz wideo Polacy o teściowej. "Nie powinna sprzątać pod łóżkiem"


Teściowa pierwsza wzięła dziecko na ręce. Matka płakała
To nie koniec problemów. Matka przez tydzień nie widziała swojego dziecka, nie mogła go wziąć na ręce. Pewnego dnia, akurat w trakcie odwiedzin teściowej, dziecko zostało przywiezione na salę. Babcia nie czekając na nią, wzięła noworodka w ramionach. Nie zważała na wcześniejsze ustalenia, które mówiły, iż to synowa pierwsze weźmie dziecko na ręce, gdy będzie już taka możlowość.


Nie zamierzam kłamać. Płakałam


- zwierzyła się kobieta i dodała, iż jej zdaniem teściowa zrobiła to specjalnie i złośliwie. Po powrocie do domu babcia dziecka przez cały czas starała się dominować. "Chciała moje dziecko zabrać do chorych krewnych" - oburzyła się użytkowniczka Reddita. Do tego wtrącała się też w szczepienia, a choćby chciała stworzyć w swoim domu pokój dla dziecka.


Sprawy w końcu osiągnęły punkt kulminacyjny na pogrzebie babci mojego męża. Teściowa powiedziała wszystkim, jaka to jestem okropna, bo trzymam dziecko z dala od niej. Poprosiłam ją, żeby przestała, ponieważ już czułam ogromne poczucie winy i naprawdę się męczyłam, a ona upierała się, iż krzywdzę moje dziecko, zamykając je w domu na cały dzień


– napisała mama. Po tej sytuacji młoda matka powiedziała, iż chce ograniczyć kontakty z teściową i potrzebuje odrobiny przestrzeni. To tylko pogorszyło sprawę, seniorka grozi jej, iż spotkają się w sądzie.


Babcia chce decydować o wnuku. Matka postanowiła ograniczyć kontakty Shutterstock, autor: RealPeopleStudio


Internauci wspierają matkę. "Dobrze robisz"
Pod wpisem matki pojawiło się dużo komentarzy. Internauci starali się ją wesprzeć na duchu i przekonywali, iż słusznie postąpiła, ograniczając kontakty z teściową.


Niech mówi, ile chce, znasz prawdę i masz dziecko, które musisz chronić. Rób to, co najlepsze dla ciebie i twojej rodziny, niezależnie od tego, czy teściowej się to podoba, czy nie


- napisała jedna z osób. "Masz prawo być sobą, masz prawo być zła. Bądź taka i nie ustępuj. Twoja teściowa wychowała swoje dziecko i próbuje to robić ponownie z twoim", "To jest twoje życie, nie ustępuj" - dodawali inni.


Czy Twoim zdaniem matka faktycznie powinna ograniczać kontakty babci z wnuczką? A może Twoim zdaniem przesadza? Zachęcamy do udziału w sondażu. Możesz też pisać: [email protected].
Idź do oryginalnego materiału