Syn Topy nie poszedł w jego ślady. Ludzie nie mieli pojęcia, czym się zajmuje

gazeta.pl 2 godzin temu
Syn Bartłomieja Topy, Antoni, postanowił iść własną drogą artystyczną, zamiast podążać śladami ojca w aktorstwie. W szczerej rozmowie opowiedział o swojej pasji do muzyki i pierwszych sukcesach jako producent.
W "Pytaniu na śniadanie" pojawił się Antoni Topa, syn aktora Bartłomieja Topy, który opowiedział o swojej artystycznej drodze i muzycznych pasjach. Choć wychowywał się w znanej rodzinie - ojciec aktor, matka malarka - okazuje się, iż Antoni zdecydował się nie iść w ślady ojca, ale obrać własną drogę w muzyce.


REKLAMA


Zobacz wideo Rozmowa z aktorami nowego serialu TVN "Skazana"


Syn Bartłomieja Topy podkreśla własną niezależność artystyczną. Nazwisko znane, ale droga wyłącznie jego
Topa w rozmowie z Grzegorzem Dobkiem opowiedział, iż od najmłodszych lat fascynowała go muzyka. Najpierw grał na pianinie, potem gitarze i basie, a z czasem zaczął tworzyć własne bity i produkcje muzyczne. Jak przyznał, to matka najbardziej zaszczepiła w nim miłość do dźwięków, codziennie podsuwając nowe płyty i zachęcając do odkrywania klasyki. Również ojciec wprowadzał go w świat rockowych brzmień - wspominał o słuchaniu ACDC już jako dziecko. - Ta muzyka od początku gdzieś była, a też potem zauważyłem, jak już grałem na gitarze i na pianinie, iż jednak to robienie bitów i pójście choćby produkcyjnie bardziej w tę stronę (...) te tematy mnie zaczęły interesować, więc też w tę stronę bardziej poszedłem - wyjawił. Antoni podkreślił, iż choć nazwisko Topa jest znane, nie wpływa ono na jego twórczość - ani nie ułatwia, ani nie utrudnia życia w świecie muzyki. - Szczerze mówiąc, powiem tak, ludzie, którzy są w moim wieku, nie są zaznajomieni z aktorami - wyznał Antonii, odnosząc się do osób, z którymi na co dzień współpracuje.


Syn Bartłomieja Topy o współpracy z innymi artystami. Wyjawił, która była jego marzeniem
Młody Topa wspomniał także o współpracy z Malikiem Montaną i o tym, iż w muzyce ceni sobie różnorodność gatunkową oraz możliwość zostawienia własnego śladu. Syn aktora mówił o planach dalszej kariery w Berlinie, a także w Stanach Zjednoczonych, podkreślając, iż muzyka to jego pasja i sposób na wyrażanie siebie. - Szczerze mówiąc, jednym z tych marzeń na pewno było działanie z Malikiem, bo jak gdzieś tam z tych ludzi w muzyce. No i gdzieś to się spełniło i bardzo fajne to wszystko idzie. Na pewno jeszcze znam wielu artystów, z którymi chciałbym podziałać. Generalnie chciałbym po prostu robić swoje gdzieś tam, żeby ta muzyka moja była zapamiętana - wyjawił wyraźnie podekscytowany twórca.
Idź do oryginalnego materiału