Sylwia Chutnik o wynikach wyborów. "Po co było się zrywać skoro świt?"
Zdjęcie: Sylwia Chutnik
"Po co było się zrywać skoro świt na wybory? Ano żeby poczuć sprawczość chociaż przez chwilę. Ponad połowie społeczeństwa, w którym żyję podoba się przemoc, obwinianie wszystkich naokoło, jawny antysemityzm i ksenofobia" — komentuje po wynikach wyborów Sylwia Chutnik.