Sylwia Bomba i Grzegorz Collins długo utrzymywali swój związek w tajemnicy. Kiedy ogłosili, iż są parą, natychmiast wzbudzili ogromne zainteresowanie mediów. Grzegorz Collins jest ojcem 17-letniej Julii, a Sylwia Bomba 6-letniej Antosi. Teraz w "Ja wysiadam" uchyliła rąbka tajemnicy i opowiedziała, jak córka Collinsa dogaduje się z jej córeczką.
REKLAMA
Zobacz wideo Sylwia Bomba zdradza jak jej córka dogaduje się z córką Grega Collinsa [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Jak Tosia dogaduje się z Julką? "Są zgrzyty"
- Jak byliśmy w Turcji na wakacjach, to one godzinami spędzały czas w basenie razem. Ta skakała na tą, tamta uczyła pływać jak syrenkę – wspomina Sylwia Bomba i jednocześnie dodaje, iż jej sześcioletnia córka Tosia jest dość zbuntowanym dzieckiem. Zupełne przeciwieństwo córki Grega Collinsa. - Julka jest bardzo skromna i ułożona – zaznacza. Dziewczynki mają odmienne charaktery, temperamenty, ale mimo wielu trudności, potrafią znaleźć wspólny język i dobrze się bawić, chociaż dzieli ich dość spora różnica wieku.
Czasem są jakieś zgrzyty, ale generalnie myślę, iż jakoś nam to wychodzi, to wspólne życie
- zaznacza Sylwia Bomba.
Córki Collinsa i Bomby też na co dzień ze sobą nie mieszkają. 17-letnia Julia mieszka w Londynie, chociaż do Polski przylatuje dość często. - Też mi się wydaje, iż mam dużo łatwiej. Inaczej by było, gdyby z nami mieszkała. Byłyby pewnie jakieś sytuacje dnia codziennego, jakieś inne konflikty – dodaje celebrytka, która zaznacza, iż prawie dorosła córka Collinsa, chętnie spędza czas zarówno ze swoim tatą, jak i z nią samą.
Julia już wcześniej pojawiała się na profilu swojego taty na Instagramie, a teraz zaczęła także towarzyszyć Sylwii Bombie na jej social mediach. Celebrytka w jednym z Instastories pochwaliła się swoją Antoniną i nazwała Julię "drugą córką". "Tosia to bardzo mądra dziewczynka [...] A tam z tyłu zobaczcie – moja druga córka. Nie wiem, czy wiecie, ale ja to ogarnęłam tak, iż mam 5-latkę i 16-latkę od razu, a rodziłam tylko raz" - mówiła już jakiś czas temu.