Sylwia Bomba trafiła do szpitala. Celebrytka opublikowała na Instagramie zdjęcie prosto z łóżka, na którym widzimy wenflon oraz szpitalną aparaturę. Gwiazda "Gogglebox" gwałtownie uspokoiła fanów, iż jej zdrowiu nie zagraża już nic złego. "U mnie wszystko dobrze. Czasem taki spadek formy się zdarza" - przekazała portalowi Kozaczek.
Sylwia Bomba przekazała pilne wieści. Celebrytka trafiła do szpitala
Zdjęcie ze szpitala pojawiło się w mediach społecznościowych Sylwii Bomby 14 października. W kolejnym kadrze celebrytka pokazała nagranie z domu, na którym widzimy jej córkę oraz partnera Grzegorza Collinsa. "Tymczasem moja rodzina w domu. Tęsknie i zaraz wracam" - poinformowała. Celebrytka nie wyjaśniła jednak, co było przyczyną jej hospitalizacji.Reklama
Ukochany celebrytki z pewnością wyczekuje jej powrotu do domu. Przypomnijmy, iż Sylwia Bomba i Grzegorz Collins ogłosili, iż są parą pod koniec 2023. Zakochani zadebiutowali na Wieczorze Charytatywnym Gwiazd Dobroczynności, nie szczędząc sobie czułych spojrzeń oraz romantycznych gestów. Celebrytka poinformowała niedawno o pierwszej rocznicy wspólnego życia z Collinsem. Przyznała, iż w jej otoczeniu było wiele osób, które nie dawało im szans na stworzenie relacji.
"Dzisiaj mija nam rok wspólnego życia. Dwie osoby z różnymi doświadczeniami stworzyły rodzinę. Gdy to ogłosiliśmy, niektórzy dawali nam '3 miesiące max'. Dziękuję Ci, kochanie, za ten rok. Dziękuję z całego serducha wszystkim, którzy życzyli nam dobrze i trzymali kciuki za nas, a na koniec pozdrawiam wszystkie 'miłe' osoby, które wystąpiły na końcu rolki ze swoimi komentarzami. Ściskamy Bombowe Collinsy" - napisała w opisie wideo Sylwia Bomba.
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins są aktywni w sieci
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins nie stroną od mediów społecznościowych. Nie wszyscy w ich otoczeniu mają jednak takie samo podejście do dzielenia się ze światem sferą prywatną. Brat Grzegorza, Rafał Collins, zorganizował niedawno Q&A, podczas którego opowiedział o swoim stosunku do aktywności Bomby i Collinsa w sieci.
"Jestem 'nieinstagramowy' i nie do końca rozumiem, dlaczego pewne rzeczy wyglądają tu tak, a nie inaczej. Chyba jestem zbyt nudny na Instagrama. (...) jeżeli jednak oni dobrze się tym bawią, przecież nikogo nie krzywdzą i do tego są szczęśliwi, to należy się cieszyć i kibicować" - napisał Rafał Collins na Instagramie.
Zobacz też:
Agnieszka Kotońska pokusiła się o szczere wyznanie. "Rozstanie było mi potrzebne"
Ulubiona para z "Gogglebox" ogłosiła rozstanie. "To zweryfikowało nasz związek"
Sylwia Bomba rozpłakała się po tym pytaniu. "Nigdy nie przypuszczałam..."
