Świat polskiego rapu utracił kolejny głos. Nie żyje Szymon Kupczyk z Sinners

natemat.pl 3 godzin temu
Odszedł Szymon kupczyk z zespołu Sinners. Formacja nie doczekała się nagrania pełnej płyty, ale była już szeroko uznana na polskiej scenie muzycznej. O tragedii poinformował artysta Ten Typ Mes. To już druga taka żałoba w tym tygodniu.


To czarny tydzień dla fanów polskiej sceny rapowej. Wcześniej w tym tygodniu odszedł Damian Zawada, znany jako raper Wadazii. Teraz inny artysta, Ten Typ Mes, ogłosił śmierć Szymona Kupczyka, członka zespołu Sinners.

Zmarł raper Szymon Kupczyk


"Miałem taki ulubiony polski uliczny zespół – Sinners. Niszowy jak Kinder Cards albo Eurospar w Warszawie. Kojarzycie? Mocne numery, mocny wokal, dwie MC laski i MC typ. No i ten Szymon nie żyje! Damn. Smutny news dnia" – pożegnał artystę Ten Typ Mes na mediach społecznościowych.

Tragedię potwierdzono na oficjalnym profilu społecznościowym grupy Sinners w dniu 1 sierpnia br.

"Dlaczego Muciu mój" – czytamy poruszający post z kompilacją zdjęć zmarłego. W komentarzach padają wyrazy współczucia dla żony i córki.



Sinners nie zdążyli nagrać płyty. Mieli jednak rzesze fanów. Na YouTube obserwuje prawie 15 tys. osób. Hit "Brudne życie" we współpracy z John Mojo przez dwa lata uzbierał 2,2 mln wyświetleń. Ich utwory "13 dzielnica", "Nadzieja, Miłość, Szacunek" i "Prawo Hejtera" liczą się w setkach tysięcy wyświetleń.

Czarny tydzień w polskim rapie


Tragedię rapera Damiana Zawady aka Wadazii opisał pierwszy portal Echo Dnia. Znaleziono go zmarłego w piątek 25 lipca około godziny 18:00 w opuszczonym budynku na terenie nieczynnego kombinatu zakładów kopalni siarki w dzielnicy Machów, w Tarnobrzegu.

29-latek miał śmiertelny wypadek podczas kręcenia teledysku.

Fanów Maty zmroziły z kolei wieści o jego groźnym wypadku we Włoszech. Artysta opublikował zdjęcia uszkodzonego pojazdu, ale na szczęście nie odniósł obrażeń.

Idź do oryginalnego materiału