Undergone to zespół młodych ludzi. Nie jest to wyróżniający się niczym fakt, bo dużo jest teraz młodych zespołów. Mnie zaciekawił natomiast jeden szczegół, mianowicie surowy klimat ich muzyki co w zasadzie wystarczyło, żeby się nimi zainteresować. Gra tej kapeli nie jest ciężka i depresyjna, ale mimo tego do łatwych motywów się nie odwołują o czym świadczy tekst numeru ,,Falling Apart” z Ich debiutanckiego singla. Zaprosiłem zespół do rozmowy, bo to co stworzył wydało mi się niezmiernie interesujące.
Tomek nadaje: Undergone będą kolejną kapelą shoegaze i noise rock? Czy zaznaczy swój udział na tej scenie poprzez zaprezentowanie własnego stylu w obrębie tych gatunków?
Undergone nie stara się zamykać ani wpasowywać w ramy shoegaze i noiserock, raczej akurat ten numer bardziej leży w tych klimatach. Każdy z nas inspiruje się czymś innym, wywodzi się z innych klimatów muzycznych, ma własny workflow, wypadkową tego jest unikatowe brzmienie zespołu, które mamy nadzieje, przypadnie słuchaczom do gustu i zapiszę się w pamięci na polskiej scenie muzycznej.
Podoba mi się mglistość ,,Falling Apart”. O czym jest ten numer?
Tekst powstał trzy lata temu, muzyka powstała dużo później. Tekst pochodzi z prywatnego dziennika wokalistki pisanego w czasach kiedy przeżywała ona gorszy okres objawiający się derealizacją i zagubieniem, podczas którego męczyły ją bardzo realistyczne koszmary. Piosenka jest o śnie, który utkwił jej wtedy najbardziej w pamięci – był on na tyle realistyczny, iż wszystko wydawało się choćby działo się naprawdę. W tym koszmarze Wiktoria widziała przez swoje okno jak znajoma dziewczyna borykająca się z problemami psychicznym i rodzinnymi z bloku na przeciwko, w akcie bezsilności popełniła samobójstwo wyskakując z balkonu. W panice wybiegła ona na miejsce zdarzenia, gdzie zebrał się tłum gapiów obserwujących makabryczny widok. Koszmar był na tyle realistyczny, iż po przebudzeniu Wiktoria nie umiała rozgraniczyć jawy od snu. Cała piosenka jest opowieścią – narracją tego zdarzenia.
Warstwa muzyczna miała jak najwierniej oddawać doświadczenie tego snu – komponując instrumental chcieliśmy, żeby on sam opowiadał historię. Piosenka rozpoczyna się mglistym intrem, które wprowadza nas w oniryczny nastrój. Pierwsza zwrotka zarysowuje historię owej dziewczyny z przewidywaniami tego co może się wydarzyć. Z biegiem piosenki sen przeradza się w koszmar, którego punktem kulminacyjnym jest gitarowe, noisowe solo symbolizujące moment samobójstwa. Druga zwrotka opisuje chaos i derealizację, która nastąpiła po tym traumatycznym zdarzeniu.
Na okładce utworu możemy zobaczyć skan tekstu ze wspomnianego dziennika, do czego zawarte są oczy nawiązujące do doświadczeń opisanych w piosence. Ma być ona utrzymana w chaotycznej konwencji obrazującej przeslanie utworu.
Jak się poznaliście? Jak powstał Undergone?
Projekt zapoczątkowali Kamil i Wiktoria, wtedy nazywał się on jeszcze Murder Movies, po rozpadzie poprzedniego zespołu – Minefield Tapdance. Poszukiwali oni możliwości na wyrażanie siebie artystycznie – wtedy to powstały pierwsze szkice piosenek. Mieli oni wielką chęć do zaczęcia dzielenia się swoją energią na scenie, w tym celu zaczęli aktywnie poszukiwać innych członków zespołu. Jako pierwszy znalazł się perkusista – Mikołaj Żarski, polecony przez Daniela Chwastka z zespołu Punched Oragne. Równolegle w tym czasie Wiktoria działa z Dawidem Bestrym, znajomym ze szkolnych lat, w shoegaze’owym duecie. Dostał się on do konkursu Aestrada, który polegał na nagraniu w studiu kawałka w 24 godziny. Muzycy postanowili w tym celu połączyć siły, a wspólne granie okazało się na tyle przyjemne, iż postanowili oni ze sobą na trwałe współpracować. Krótko po tym, do zespołu dołączyła basistka – Alicja Więcław, znajome ze studiów Wiktorii.
Jesteście młodzi i macie energię. To słychać. Co z nią zrobicie dalej?
Chcemy działać jak najwięcej i pokazywać tą energię gdzie się da, jesteśmy otwarci na różne propozycje eventowe i koncertowe, mamy w swoim repertuarze wiele utworów które chcemy zaprezentować.
,,Falling Apart” wyszedł 18 kwietnia jako debiutancki singiel. Będzie płyta?
Mamy dużo materiału, jednak chcemy by nasze wydania były przemyślane, więc wstrzymujemy się z komentarzem.
Katowice sprzyjają do pisania ciężkich riffów? Dla niewtajemniczonych w Waszą muzykę jesteście również bardzo melodyjni. Odświeżycie polską scenę alternatywną?
Czy odświeżymy, nie wiemy – chcemy wprowadzić po prostu coś swojego, coś od siebie. Co do cięzkich riffów i melodyczności – każdy ma rózne inspiracje, jedni wywodzą się bardziej z metalowych klimatów, drudzy – z nieco lżejszych, dlatego nasza muzyka jest jednocześnie ciężka, melodyczna i unikatowa
Koncerty. Są? Będą?
Nasz debiutancki koncert odbędzie się 16.05 w Sosnowieckim klubie Komin, mamy nadzieję, iż będzie ich jak najwięcej.
Dla przyszłych słuchaczy. Tomek nadaje czyli ja objąłem Was patronatem. Bardzo mnie urzekliście. Czego Wam życzyć?
Przede wszystkim, możliwości rozwoju, czasu, inspiracji oraz budżetu potrzebnego dla naszego projektu.
Dzięki za rozmowę.