Styczniowe obserwacje planet

tvs.pl 3 dni temu

W ostatnim odcinku programu „Dotknij Nieba” Telewizji TVS zaprasiliśmy widzów na wyjątkową podróż po styczniowym niebie, które obfituje w niezwykłe widoki planet Układu Słonecznego. Prowadzący pokaże, jak i gdzie ich szukać, dzieląc się praktycznymi wskazówkami oraz ciekawostkami na temat każdego z tych kosmicznych obiektów.

Wenus – królowa styczniowego nieba

Wieczorne obserwacje styczniowego nieba bez trudu pozwolą dostrzec Wenus, nazywaną „Gwiazdą Wieczorną”. Jej blask jest nie do pomylenia – to jeden z najjaśniejszych obiektów widocznych po zachodzie słońca, ustępujący jedynie Księżycowi i samemu Słońcu. Wystarczy spojrzeć w kierunku południowo-zachodnim, by zobaczyć tę planetę choćby w przypadku lekkiego zachmurzenia.

Saturn – czas ucieka

Nieco niżej, w okolicy linii łączącej Wenus z horyzontem, możemy jeszcze dostrzec Saturna. Jednak na jego obserwacje trzeba się spieszyć – Słońce stopniowo zbliża się do tej planety, przez co czas jej widoczności wieczorami jest coraz krótszy. Saturn wciąż jest dobrze widoczny na wieczornym niebie, ale już za kilka tygodni zniknie z pola widzenia.

Jowisz w Byku

Kierując wzrok bardziej na wschód, odnajdziemy Jowisza, który przez całą jesień i zimę gości w gwiazdozbiorze Byka. Planetę łatwo rozpoznać dzięki jej blaskowi, a w styczniu można ją podziwiać w sąsiedztwie najjaśniejszej gwiazdy tego gwiazdozbioru – Aldebarana. Razem tworzą piękny, kontrastowy widok, szczególnie przy czystym niebie.

Mars w Bliźniętach

Jeszcze dalej na wschód, w gwiazdozbiorze Bliźniąt, znajdziemy Marsa. Ta czerwona planeta wciąż lśni jasno po swojej niedawnej opozycji. Na styczniowym niebie możemy obserwować, jak stopniowo oddala się od gwiazd Castor i Pollux, tworząc z nimi malowniczy trójkąt prostokątny.

Merkury – niełatwa obserwacja

Dla bardziej zaawansowanych obserwatorów ciekawostką może być Merkury, jednak jego bliskość do Słońca sprawia, iż obserwacje tej planety są trudne, a choćby niebezpieczne. Próba szukania Merkurego dzięki lornetki może skończyć się uszkodzeniem wzroku.

Uran i Neptun – lodowe olbrzymy

Obserwacje Urana i Neptuna wymagają odpowiedniego sprzętu, ale przy dobrej widoczności i minimalnym zanieczyszczeniu światłem mogą być wyjątkowo satysfakcjonujące. Uran znajduje się w tej chwili w gwiazdozbiorze Barana, blisko Jowisza w Byku. choćby prosta lornetka pozwala dostrzec jego delikatny, niebieskawy blask, który odróżnia go od gwiazd.
Z kolei Neptuna znajdziemy na zachodnim horyzoncie, niedaleko Wenus. Jest to najdalsza planeta Układu Słonecznego, a jej obserwacje bez teleskopu są niemożliwe. Jednak odpowiedni sprzęt pozwoli nam zobaczyć tę fascynującą, ledwo świecącą kropkę na styczniowym niebie.

Dlaczego warto oglądać?

Program „Dotknij Nieba” to świetna okazja, by poszerzyć swoją wiedzę o kosmosie i nauczyć się odnajdywania planet na nocnym niebie. Prowadzący nie tylko w przystępny sposób tłumaczy, jak odnaleźć poszczególne obiekty, ale także dzieli się ciekawostkami na temat ich obserwacji i ruchu na tle gwiazdozbiorów. jeżeli fascynuje Was astronomia – ten odcinek jest obowiązkowy!

Kolejny odcinek programu „Dotknij Nieba” będzie można obejrzeć już w najbliższy piątek, tuż po godzinie 18:50, na antenie Telewizji TVS.

Idź do oryginalnego materiału