O kolejnej odsłonie "Strasznego filmu" mówiło się już od jakiegoś czasu. Reboot kultowej satyrycznej franczyzy dla wielu fanów był jednak raczej powodem do obaw, niż do euforii - głównym powodem był brak wszystkich kluczowych twórców, czyniących z serii coś wyjątkowego. Miłośnicy pomstowali, iż w projekt przywrócenia "Strasznego filmu" nie są zaangażowani Anna Faris, Regina Hall i bracia Wayans. Dziś portal Variety poinformował, iż przynajmniej jeden z elementów tej układanki powróci do legendarnej serii. Po niemal dwudziestu latach Shawn, Marlon i Keenen Ivory Wayans ponownie napiszą scenariusz "Strasznego filmu"!
W pisaniu scenariusza do "Strasznego filmu 6" braci Wayans wspomóc ma Rick Alvarez, autor między innymi "Domu bardzo nawiedzonego", opartego na bardzo podobnym koncepcie wyjściowym. Alvarez będzie też pełnił funkcję producenta. Zarówno start zdjęć, jak i kinowa premiera filmu, planowane są na rok 2025. Poniżej prezentujemy post z Instagrama jednego z braci, w którym dzieli się informacją o powrocie do serii.
Nie moglibyśmy być bardziej podekscytowani uczestniczeniem w pracach nad nowym "Strasznym filmem" i ponowną współpracą. To seria, którą stworzyliśmy ponad 20 lat temu. Pamiętamy śmiech ludzi po seansach i mamy nadzieję, iż uda nam się to powtórzyć - trójka braci powiedziała w niedawnym oświadczeniu - Z niecierpliwością czekamy na współpracę z Jonathanem Glickmanem i jego zespołem w nowym Miramax, aby przenieść te śmiechy ponownie do kin, czyli tam, gdzie jest ich miejsce. W tym sensie to podwójne spotkanie po latach.
Jesteśmy podekscytowani, iż do "Strasznego filmu" powrócą bracia Wayans, genialni twórcy stojący za tą ukochaną przez widzów serią - powiedział CEO Miramax, Jonathan Glickman - To idealny czas, by przywrócić tę serię na duży ekran i mamy niezwykłe szczęście, iż ta wyjątkowa komediowa wizja Keenena, Marlona i Shawna zachwyci widzów na całym świecie. Trudno nie zgodzić się z Jonathanem Glickmanem - od piątej i ostatniej części "Strasznego filmu" minęła już ponad dekada. W tym czasie horrorowy gatunek przeszedł renesans, oferując widzom sporą grupę znakomitych dreszczowców. Bracia Wayans na pewno więc będą mieli z czego wybierać.
Przypomnijmy, iż po dwóch częściach cyklu studio rozstało się z braciami Wayans, a trzecią część serii powierzyło Davidowi i Jerry'emu Zuckerowi. Trzymali oni pieczę nad kolejnymi odsłonami cyklu, choć fani na całym świecie powtarzali, iż komediowa jakość znacząco odbiega od tego, co reprezentowały sobą dwie założycielskie części "Strasznego filmu".
"Straszny film 6" - co wiemy o projekcie?
W pisaniu scenariusza do "Strasznego filmu 6" braci Wayans wspomóc ma Rick Alvarez, autor między innymi "Domu bardzo nawiedzonego", opartego na bardzo podobnym koncepcie wyjściowym. Alvarez będzie też pełnił funkcję producenta. Zarówno start zdjęć, jak i kinowa premiera filmu, planowane są na rok 2025. Poniżej prezentujemy post z Instagrama jednego z braci, w którym dzieli się informacją o powrocie do serii.
Post Marlona Wayasa w serwisie Instagram
Nie moglibyśmy być bardziej podekscytowani uczestniczeniem w pracach nad nowym "Strasznym filmem" i ponowną współpracą. To seria, którą stworzyliśmy ponad 20 lat temu. Pamiętamy śmiech ludzi po seansach i mamy nadzieję, iż uda nam się to powtórzyć - trójka braci powiedziała w niedawnym oświadczeniu - Z niecierpliwością czekamy na współpracę z Jonathanem Glickmanem i jego zespołem w nowym Miramax, aby przenieść te śmiechy ponownie do kin, czyli tam, gdzie jest ich miejsce. W tym sensie to podwójne spotkanie po latach.
Jesteśmy podekscytowani, iż do "Strasznego filmu" powrócą bracia Wayans, genialni twórcy stojący za tą ukochaną przez widzów serią - powiedział CEO Miramax, Jonathan Glickman - To idealny czas, by przywrócić tę serię na duży ekran i mamy niezwykłe szczęście, iż ta wyjątkowa komediowa wizja Keenena, Marlona i Shawna zachwyci widzów na całym świecie. Trudno nie zgodzić się z Jonathanem Glickmanem - od piątej i ostatniej części "Strasznego filmu" minęła już ponad dekada. W tym czasie horrorowy gatunek przeszedł renesans, oferując widzom sporą grupę znakomitych dreszczowców. Bracia Wayans na pewno więc będą mieli z czego wybierać.
Przypomnijmy, iż po dwóch częściach cyklu studio rozstało się z braciami Wayans, a trzecią część serii powierzyło Davidowi i Jerry'emu Zuckerowi. Trzymali oni pieczę nad kolejnymi odsłonami cyklu, choć fani na całym świecie powtarzali, iż komediowa jakość znacząco odbiega od tego, co reprezentowały sobą dwie założycielskie części "Strasznego filmu".