"Stranger Things" – Millie Bobby Brown komentuje aferę z Davidem Harbourem. O co naprawdę chodzi?

Kolejne poziomy PR-owej fasady czy może autentyczne uczucia? Podczas premiery 5. sezonu „Stranger Things” Millie Bobby Brown odniosła się do niedawnej afery z udziałem Davida Harboura.

Na początku miesiąca w mediach głośno zrobiło się o oskarżeniach, które Millie Bobby Brown miała wystosować wobec Davida Harboura w trakcie prac nad 5. sezonem „Stranger Things„. Słowa aktorki każą sądzić, iż po konflikcie szeroko opisywanym w mediach nie ma już miejsca. Pozostaje pytanie, czy kiedykolwiek miał on w ogóle miejsce?

Stranger Things sezon 5 – gwiazda komentuje aferę

Wszystko zaczęło się kilka tygodni temu, kiedy to pojawiły się doniesienia o tym, iż Brown miała oskarżyć swojego ekranowego ojca o znęcanie się nad nią i napastowanie, które miało mieć miejsce na planie serialu w trakcie zdjęć do ostatniego sezonu. W raportach – w tym także prestiżowego Variety – była mowa o „całych stronach oskarżeń” wniesionych jeszcze przed startem produkcji.

Tymczasem tuż po premierze finałowej odsłony serialu po rzekomym konflikcie nie ma już śladu, a wywiady aktorki udzielone na hucznym evencie w Los Angeles sugerują, iż nigdy go w ogóle nie było. Brown wypowiadała się o Harbourze w samych superlatywach, o czym możemy przeczytać m.in. w Deadline.

— David i ja mamy świetną relację. Bardzo blisko współpracujemy ze sobą podczas kręcenia scen i przygotowań. Nie mogę się doczekać, aż wszyscy zobaczą efekt naszej ciężkiej pracy i zaangażowania, które włożyliśmy w zakończenie naszej [ekranowej] relacji (…). Za każdym razem, gdy widzę, iż będę z nim pracować, chcę dać z siebie wszystko, ponieważ wiem, iż on też da z siebie wszystko.

Oczywiście, iż czułam się bezpiecznie. Pracujemy razem od 10 lat. Czuję się bezpiecznie z każdym na planie. Robimy to od tak dawna. Gramy ojca i córkę, więc naturalnie łączy nas bliższa więź niż resztę obsady, bo mieliśmy razem kilka naprawdę intensywnych scen, zwłaszcza w okresie 2.

Millie Bobby Brown is opening up about her relationship with David Harbour after a viral report earlier this month that alleged she had accused her Stranger Things co-star of on-set bullying. https://t.co/oS9Bwm8CKA

— The Hollywood Reporter (@THR) November 28, 2025

W podobnym – ale zdecydowanie mniej skupionym na Harbourze tonie – aktorka wypowiedziała się również w rozmowie z The Hollywood Reporter, potwierdzając „swą przyjaźń” z ekranowym ojcem, jak i wiele znaczący dla niej powrót do serialu na ostatniej prostej.

— Robimy to od 10 lat i zawsze byliśmy w tej kwestii zgodni. Kochamy ten serial całym sercem i cenimy naszą przyjaźń ponad wszystko. (…) Było to dość nostalgiczne, ponieważ bardzo przypominało mi to sezony 2 i 3, w których oboje ścieramy się ze sobą, ona dorasta, próbuje odnaleźć swój własny głos, a on próbuje odgrywać rolę rodzica. Ta dynamika zdecydowanie powraca i nie mogę się doczekać, aż widzowie to zobaczą. Myślę, iż niektóre z ulubionych scen Jedenastki to te z Nastką i [Hopperem], więc nie mogę się doczekać, aż znów pojawią się na ekranie – mówiła gwiazda na premierze.

Na początku 5. sezonu „Stranger Things” widzimy, iż otwierające się bramy na Drugą Stronę wywołały panikę w całym Hawkin. Nasi bohaterowie mają teraz tylko jeden cel – znaleźć i zlikwidować Vecnę. Ten jednak zniknął i nikt nie wie, gdzie jest i co planuje. Jakby tego było mało, władze obłożyły miasteczko kwarantanną i otoczyły wojskiem.

Przypomnijmy, iż choć pierwsze odcinki ostatniego sezonu serialu są już na Netfliksie, streamer postanowił rozłożyć ostatnie spotkanie z bohaterami z Hawkins w czasie. Kiedy i o której będzie premiera kolejnych odcinków? Oto dokładna rozpiska: Stranger Things sezon 5 – kiedy kolejne odcinki. Sprawdźcie też naszą opinię o nowych odcinkach: Stranger Things sezon 5 – recenzja części 1.

Stranger Things sezon 5 – część 1 dostępna na Netfliksie