Mimo rozstania, Stramowski i Warnke pozostają w przyjacielskich relacjach. Nie wpłynął na to choćby nowy związek aktora, który rozpoczął niedługo później. W ostatnim wywiadzie gwiazdor wspomniał o córeczce, dla której nagłe rozstanie rodziców niewątpliwie było wielkim szokiem. Jak sobie z tym poradziła?
Piotr Stramowski zdradził, jak córka poradziła sobie z rozstaniem rodziców
Pobrali się w 2016 roku i od początku byli uznawani za jedną z popularniejszych par w rodzimym show-biznesie. Nazywano ich wręcz duetem idealnym, ale jak pokazał czas – nie byli sobie pisani. Piotr Stramowski i Kasia Warnke ogłosili rozstanie w 2022 roku, a już w 2023 udało się sfinalizować rozwód. Wbrew temu, co staje się coraz „popularniejsze” wśród gwiazd, nie prali publicznie brudów i od samego początku deklarowali, iż rozstają się w zgodzie.
Ostatnio aktor udzielił wywiadu Vivie! w cyklu „Życie od nowa”, gdzie wyznał, iż dojście do porozumienia po rozstaniu nie było dla nich łatwe, jednak udało im się przez to przebrnąć. Szczególnie ważne było to dla nich z uwagi na córeczkę. Dziś Piotr Stramowski jest do szaleństwa zakochany w innej kobiecie, Natalii, którą zdążył już pochwalić się światu. Co ciekawe, ta również jest mamą, a jak pokazują fotki na Instagramie aktora, udało mu się nawiązać bliską relację z małym Aleksem. W wywiadzie dla Vivy! w rozmowie z Joanną Przetakiewicz zdradził, jak jego córeczka dogaduje się z chłopcem.
Jak rozmawiamy z Natalią i z Kasią to wydaje się nam, iż zrobiliśmy dla naszych dzieci wszystko, co mogliśmy. I na co dzień uważam, iż jest okej, ale ja ten patchwork ciągle badam. (...) Helenka zobaczyła Aleksa pierwszy raz jak miała 3 latka. Dzieciaki są mega dzielne. Wspieramy je, ale to oni muszą sobie dawać radę z różnymi emocjami. Dają radę, medal dla nich
Choć córeczka Piotra Stramowskiego i Katarzyny Warnke wydaje się całkiem dobrze radzić dziś z rozstaniem rodziców, aktor nie ukrywa, iż jest jedna zmiana, którą zaobserwował i którą trudno jest mu znieść. Jak wyjaśnił, od czasu rozwodu Helenka potrzebuje więcej bliskości i ciężej radzi sobie z rozłąką. To zupełnie zaskoczyło Stramowskiego, który wcześniej inaczej wyobrażał sobie moment oswajania dziecka z rozstaniem rodziców.
Nasze dziecko dużo bardziej reaguje na brak rodzica niż wcześniej, zanim się rozstaliśmy. Jak ja odchodzę na chwilę, to widzę, iż od razu jest już ''tata, tata, gdzie idziesz''. Takie szukanie bliskości. I to jest dla mnie trudne, bo przecież muszę iść do pracy. (...) Nie zdawałem sobie sprawy, iż patchwork jest tak trudny do ogarnięcia. Nie dość, iż musisz znawigować swoje emocje, to jeszcze masz dwójkę dzieci, które przychodzą z dwóch różnych domów, a w każdym z nich zachowują się inaczej. Np. Helenka u Kasi jest inna, u mnie jest inna
Stramowski jest bardzo zżyty z córeczką, a teraz jeszcze troszczy się o synka swojej partnerki. Przyznaje wprost, iż czasem ciężko jest pogodzić to tak, by dbać o dzieci, ale jednocześnie nie zapominać o sobie.
Kiedyś wydawało mi się, iż to będzie łatwa sprawa jeżeli tylko dam jej opiekę, miłość i atencję. Myślałem, iż to wystarczy i będzie okej. Ale tak nie jest. Bo jeszcze są rzeczy, na które nie znalazłem lekarstwa. Lekarstwa na sprawy, w których nie możesz pomóc dziecku. To jest trudne, bo dochodzi do Ciebie, iż tylko ona może zająć się swoimi emocjami. Ja jej nie powiem, jak ma się zachowywać u mnie, a jak u mamy musi to znaleźć sama – i to jest dla niej ciężkie. To się tyczy nie tylko Helenki, ale mówię też o Aleksie
Cieszymy się, iż Piotrowi Stramowskiemu i Katarzynie Warnke udaje się tworzyć zgrany duet. Nie da się ukryć, iż ich relacja budzi podziw wśród fanów, którzy przyzwyczajają się do burzliwych rozstań par.
Zobacz także: Agnieszka Kaczorowska przerwała ciszę po wywiadzie Peli. Wymowna reakcja. „Od tego ma się rodzinę i przyjaciół”