Stosy wstydu, czyli jak marnowane są książki

krytykapolityczna.pl 1 rok temu
Niesprzedana część nakładu jedzie do młyna, gdzie jest cięta na pulpę do produkcji makulatury. Cennik podaje się tonach, a przed mieleniem trzeba zerwać okładki.
Idź do oryginalnego materiału