Nicholas Galitzine ("Na samą myśl o tobie") i Marisa Abela ("Back to Black. Historia Amy Winehouse") zagrają w thrillerze zatytułowanym "The Return of Stanley Atwell". Film powstaje na podstawie pomysłu Stevena Soderbergha.
Stanley Atwell (Galitzine), uznany za zmarłego dziedzic tytułu i fortuny lorda Atwella, niespodziewanie pojawia się w rodzinnej posiadłości, po tym jak przez dekadę był więziony w niejasnych okolicznościach. Powrót Atwella wywołuje chaos. Jego siostra rusza do walki o spadek, a bliska przyjaciółka Pamela (Abela) manipuluje sytuacją i wiedzą o mrocznym rodzinnym sekrecie, żeby przejąć kontrolę nad fortuną Atwellów. Posiadłość wypełnia seks, pasja, noże wbijane w plecy i zdrada, a sekrety, na których zbudowano nazwisko Atwell, zaczynają wychodzić na jaw. Jak daleko jest gotów posunąć się każdy z członków rodziny, by zachować swój status? I co tak naprawdę stoi za powrotem Stanleya Atwella?
Za kamerą stanie Brian Welsh ("Czarne lustro"), który napisał również scenariusz – na podstawie pomysłu, którego autorem jest Steven Soderbergh. Soderbergh pełni rolę producenta filmu. Sam niedawno pracował z Abelą przy okazji własnego filmu "Szpiedzy". Produkował też poprzedni film Welsha, "Beats". Autorem zdjęć będzie Benjamin Kracun ("Substancja").
Lato 1994 roku, Szkocja. Rząd brytyjski właśnie wprowadził ustawę delegalizującą kulturę rave – organizowane bez zezwolenia imprezy z muzyką charakteryzującą się emisją następujących po sobie powtarzających się uderzeń. Ale scena nie umiera – schodzi do podziemia i staje się jeszcze bardziej popularna. Spanner, nastoletni chłopak z blokowiska, za wszelką cenę chce trafić na jeden z takich nielegalnych rave’ów. Wyciąga na nią najlepszego kumpla Johnno. Dla pierwszego będzie to ucieczka przed maltretującym go bratem-przestępcą, dla drugiego – przed duszną atmosferą domu, w którym zaczyna panoszyć się jego przyszły ojczym-policjant. Ta noc okaże się dla chłopaków przełomem, doświadczeniem formacyjnym i wielkim testem przyjaźni.
O czym opowie "The Return of Stanley Atwell"?
Stanley Atwell (Galitzine), uznany za zmarłego dziedzic tytułu i fortuny lorda Atwella, niespodziewanie pojawia się w rodzinnej posiadłości, po tym jak przez dekadę był więziony w niejasnych okolicznościach. Powrót Atwella wywołuje chaos. Jego siostra rusza do walki o spadek, a bliska przyjaciółka Pamela (Abela) manipuluje sytuacją i wiedzą o mrocznym rodzinnym sekrecie, żeby przejąć kontrolę nad fortuną Atwellów. Posiadłość wypełnia seks, pasja, noże wbijane w plecy i zdrada, a sekrety, na których zbudowano nazwisko Atwell, zaczynają wychodzić na jaw. Jak daleko jest gotów posunąć się każdy z członków rodziny, by zachować swój status? I co tak naprawdę stoi za powrotem Stanleya Atwella?
Za kamerą stanie Brian Welsh ("Czarne lustro"), który napisał również scenariusz – na podstawie pomysłu, którego autorem jest Steven Soderbergh. Soderbergh pełni rolę producenta filmu. Sam niedawno pracował z Abelą przy okazji własnego filmu "Szpiedzy". Produkował też poprzedni film Welsha, "Beats". Autorem zdjęć będzie Benjamin Kracun ("Substancja").
"Beats" – zwiastun

O czym opowiada "Beats"?
Lato 1994 roku, Szkocja. Rząd brytyjski właśnie wprowadził ustawę delegalizującą kulturę rave – organizowane bez zezwolenia imprezy z muzyką charakteryzującą się emisją następujących po sobie powtarzających się uderzeń. Ale scena nie umiera – schodzi do podziemia i staje się jeszcze bardziej popularna. Spanner, nastoletni chłopak z blokowiska, za wszelką cenę chce trafić na jeden z takich nielegalnych rave’ów. Wyciąga na nią najlepszego kumpla Johnno. Dla pierwszego będzie to ucieczka przed maltretującym go bratem-przestępcą, dla drugiego – przed duszną atmosferą domu, w którym zaczyna panoszyć się jego przyszły ojczym-policjant. Ta noc okaże się dla chłopaków przełomem, doświadczeniem formacyjnym i wielkim testem przyjaźni.