Stephen King mówi wprost. Na ten serial warto czekać. "Przerażający"

swiatseriali.interia.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Nowy serial HBO "To: Witajcie w Derry" opowie o wydarzeniach sprzed akcji filmów "To". Twórcy zapowiadają jeszcze bardziej niepokojącą atmosferę, a sam Stephen King po obejrzeniu pierwszego odcinka nie kryje zachwytu.


"To: Witajcie w Derry": co to za serial?


O tym, iż powstaje prequel "To", wiadomo już od kilku lat. Wreszcie ujrzy światło dzienne. "To: Witajcie w Derry" będzie składał się łącznie z dziewięciu epizodów. Kilka z nich wyreżyserował Andy Muschietti. Produkcja rozwija uniwersum z kultowej książki Stephena Kinga. Nowy serial HBO Original został stworzony przez Andy'ego i Barbarę Muschiettich ("To", "To: Rozdział 2") oraz Jasona Fuchsa ("To: Rozdział 2", "Wonder Woman", "Argylle").
Wśród obsady zobaczymy między innymi: Taylour Paige, Jovana Adepo, Chrisa Chalk, Jamesa Remar, Stephena Rider, Madeleine Stowe, Rudy'ego Mancuso oraz Billa Skarsgårda.Reklama


Akcja "Witajcie w Derry" będzie rozgrywać się w tytułowym miasteczku w 1962 roku. Ma opowiedzieć o historii, która doprowadziła do wydarzeń znanych z filmów "To" i "To: Rozdział 2" Andy'ego Muschietti. Twórcy zapowiadają, iż klimat będzie jeszcze bardziej niepokojący - z akcentem na mroczne sekrety ukrywane pod powierzchnią pozornie spokojnej społeczności.


"To: Witajcie w Derry": Stephen King już obejrzał pierwszy odcinek


Mistrz powieści grozy, Stephen King, miał już okazję zobaczyć premierowy odcinek nadchodzącego serialu HBO Max. Swoją krótką opinią podzielił się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nie ukrywa zachwytu.
"'Witajcie w Derry' jest niesamowite. Pierwszy odcinek jest przerażający" - napisał King.
Serial "To: Witajcie w Derry" zadebiutuje 27 października na HBO Max.
Czytaj więcej: Straszył i doprowadzał innych do płaczu. Nie wiedział, czy przekroczył granicę
Idź do oryginalnego materiału