Czeski zespół Stellvris po raz kolejny udowadnia, iż alternatywa, rock i metalcore mogą połączyć się w wybuchową, pełną emocji siłę muzyczną. Grupa odważnie wychodzi poza utarte ścieżki, prezentując kolejne oblicza nadchodzącego wydawnictwa, Shatter and Bloom, którego premiera zaplanowana jest na październik. Najnowszy singiel „Time’s Up”, wydany 25 lipca, dołącza do ujawnionych wcześniej „Starships” i „Monster” — każdy z tych utworów prezentuje inny muzyczny i liryczny wymiar.
„Starships” – Cover, który przewyższył oryginał
Stellvris sięgnęli po globalny hit Nicki Minaj, nadając „Starships” zdecydowanie cięższy, gitarowy charakter oraz tworząc wersję zaskakującą oryginalnością i energią. Zespół nie poprzestał na prostej interpretacji — podkręcił tempo, podkreślił refreny i dodał przestrzeń dla dynamicznych przekrojów. Ich wersja „Starships” zdaje się przekraczać popowe granice; można wręcz powiedzieć, iż dla fanów alternatywy ta odsłona przewyższa oryginał. Mocne wokale, zwarta sekcja rytmiczna i energetyczne przejścia wzmacniają efekt. Podczas koncertów Stellvris ten numer naprawdę potrafi zrobić wrażenie na publiczności i na nowo zdefiniować pojęcie coveru.
„Monster” – Koniec toksycznych relacji
„Monster” to utwór, który wykracza poza typowe opisy relacji miłosnych — analizuje wszelkie toksyczne więzi, zarówno w pracy, jak i w życiu codziennym, tworząc manifest końca tego, co niszczy od środka. To akt odwagi: opowieść o dostrzeganiu czerwonych flag, odrzucaniu złudnych nadziei i decyzji, by raz na zawsze wyjść z toksycznego cyklu.
„You have dragged me down
It’s coming back around to you
A monster inside your head is eating you alive„
Wokal — pełen gniewu i frustracji — doskonale oddaje emocje związane ze zmęczeniem kłamstwami („I’m so sick, sick, sick of your lies„), a dynamiczna aranżacja podbija siłę przekazu. „Monster” obnaża fałsz, daje słuchaczowi siłę i pokazuje, iż tytułowy potwór ostatecznie pochłania tylko tych, którzy sami szerzą toksyczność.
„Time’s Up” – Zmierzenie się z niedojrzałością
Najnowszy singiel „Time’s Up” to gorzka refleksja na temat dorosłości — a adekwatnie jej braku. Bohater utworu jest dorosłym mężczyzną, jednak jego zachowanie w codziennych relacjach przypomina dziecięce napady złości i unikanie odpowiedzialności — odważny jedynie w gadaniu za plecami. To utwór o wzięciu odpowiedzialności za swoje życie („still blaming the world, still hugging their teddy bear, still not growing up„) i konfrontacji z infantylną postawą utkwioną między niechęcią do zmian a strachem przed dorosłością.
Dynamiczna, pulsująca aranżacja idealnie oddaje wewnętrzne sprzeczności bohatera — jest tu zarówno ironia, jak i ostra krytyka. Chwytliwy refren sprawia, iż utwór staje się kolejnym mocnym punktem Shatter and Bloom.
EP Shatter and Bloom – Czego się spodziewać?
Już sam zestaw z „Starships”, „Monster” i „Time’s Up” pokazuje, iż Stellvris przygotowuje bardzo zróżnicowane, zaangażowane i dojrzałe wydawnictwo. Oprócz tych utworów na EP-ce pojawią się także dwa kolejne: „Silence After Violence” (premiera w połowie września) oraz „Shatter and Bloom” — którego wydanie w październiku będzie jednocześnie premierą EP-ki o tym samym tytule. Fani mogą spodziewać się emocjonalnych zwrotów, szerokiego spektrum brzmień i tekstów poruszających uniwersalne tematy — od poszukiwania swojego miejsca, przez toksyczność relacji, aż po dorastanie i odwagę w konfrontacji z samym sobą.

Skład zespołu Stellvris:
Nicol Hofmanová – wokalistka znana z mocnego, czystego i emocjonalnego głosu, stanowiącego jeden z najbardziej charakterystycznych elementów brzmienia Stellvris. Jako frontwoman przyciąga uwagę nie tylko sceniczną charyzmą, ale też wszechstronnością — od delikatnych, lirycznych partii do dynamicznych, wyrazistych fraz.
Lajbr Hrebajk – basista, który zapewnia fundament rytmiczny i harmoniczny każdej kompozycji; dba o groove i spójność sekcji rytmicznej, wspierając zarówno cięższe, jak i bardziej melodyjne fragmenty.
Jay-T – gitarzysta, odpowiedzialny również za elektroniczne elementy w utworach zespołu; to jego zasługą są chwytliwe linie melodyczne.
Ondřej Polášek – gitarzysta, odpowiadający za warstwę melodyczną i charakterystyczny, wyrazisty styl gry w zespole; jego riffy, solówki i pomysły aranżacyjne nadają głębi i energii twórczości Stellvris.
Hanz Polášek – perkusista (brat Ondřeja), odpowiada za moc i precyzję sekcji rytmicznej; jego styl to połączenie energii, techniki i wyczucia dynamiki, które napędzają zespół nowoczesnym, potężnym pulsem.
Podsumowanie
Jako jeden z najświeższych głosów na czeskiej scenie alternatywnej, Stellvris udowadnia, iż odwaga w reinterpretowaniu światowych hitów takich jak „Starships” idzie w parze ze szczerością i psychologiczną głębią własnej twórczości. Każdy z dotychczasowych singli wyznacza nowy kierunek, a nadchodząca EP-ka Shatter and Bloom z pewnością potwierdzi klasę i dojrzałość artystyczną zespołu. Oczekiwanie na całość rośnie!