Po zwycięstwie Nemo w 2024 roku organizacja 69. Konkursu Piosenki Eurowizji przypadła Szwajcarii. Największe muzyczne wydarzenie Europy odbędzie się 13, 15 i 17 maja w Bazylei, a w tegorocznej edycji wezmą udział reprezentanci 37 krajów.
Polskę reprezentować będzie Justyna Steczkowska z utworem "Gaja". Ikona polskiej muzyki powraca na eurowizyjną scenę równo 30 lat po swoim pierwszym występie w tym konkursie – w 1995 roku śpiewała dla Polski piosenkę "Sama". W wieku 52 lat Steczkowska powalczy o miejsce w wielkim finale podczas pierwszego półfinału.
Jak Justyna Steczkowska wypadła na pierwszej próbie do Eurowizji 2025? Jej występ porównano do "Gry o tron"
W tym roku po internecie nie będą krążyć nagrania z prób. Jak donoszą media poświęcone Eurowizji, zamiast filmików do sieci trafią trzy zdjęcia z przygotowań do oficjalnego występu. W sobotę, 3 maja w szwajcarskiej hali St. Jakobshalle rozpoczęły się pierwsze próby do majowego konkursu.
Justyna Steczkowska dała już popis na scenie w Bazylei. Portal ESC News napisał w swojej relacji, którą opublikował na forum Reddit, iż ubrana w czarny kombinezon reprezentantka Polski schodzi z dachu na dwóch linach. Ekran za artystką najpierw przedstawia wirującą planetę, potem wodę, błyskawicę i lawę. "Jakby to były narodziny wszechświata" – czytamy.
"Na sam koniec Justyna zostaje uniesiona ku niebu, a tuż za nią smoki zieją ogniem" – stwierdziło ESC News, porównując cały występ Steczkowskiej do "Gry o tron". "To absolutny spektakl od samego początku aż do końca" – skwitowano.
Piosenkarka da swoje show jako druga, tuż po Islandii i przed Słowenią. – Taka pozycja jest przypisana. Trzeba się cieszyć z tego, iż nie jestem pierwsza – skomentowała kolejność w wywiadzie ze Światem Gwiazd.
Utwór Justyny Steczkowskiej "Gaja" zajmuje w tej chwili 26. miejsce w rankingu bukmacherów, którzy obstawiają, iż na podium trafią reprezentanci Szwecji (Kaj, "Bara bada bastu"), Austrii (JJ, "Wasted Love") i Francji (Louane, "Maman").