Stanowczy ruch Agnieszki Kaczorowskiej. Nie trzeba było długo czekać

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: KAPiF.pl


Agnieszka Kaczorowska po emisji rozmowy Macieja Peli w TVN zaczęła dostawać wiele pytań i komentarzy dotyczących rozstania z mężem. Najwyraźniej miała tego dość.
Agnieszka Kaczorowska pierwsza potwierdziła publicznie, iż jej związek dobiegł końca. Pela został następnie zaproszony do TVN, gdzie przedstawił swoją wersję rozpadu małżeństwa. - Czuję się, iż ta odpowiedzialność nie jest wzięta na barki. Chciałbym być uszanowany i usłyszeć prosto w twarz prawdziwy powód, bo tego też nie usłyszałem nigdy - wyznał. Po wywiadzie profil Kaczorowskiej zalały komentarze. Aktorka znalazła na to sposób.


REKLAMA


Zobacz wideo Kaczorowskiej nie ma w jury "TzG". Oto powód


Agnieszka Kaczorowska zareagowała na odbiór wywiadu męża. Tym ruchem panuje nad sytuacją?
Gwiazda "Klanu" po medialnym szumie dotyczącym rozstania otrzymała wsparcie od fanów, ale i masę krytycznych komentarzy, które widzimy pod jej ostatnimi postami. "Po numerze Cichopkowej i Hakiela czekałam kiedy to 'idealne' życie tej parki się rozpadnie ... Długo nie trzeba było czekać" - to tylko jeden z komentarzy na profilu Kaczorowskiej. Sama zainteresowana postanowiła nie odpowiadać na hejt i zablokowała możliwość komentowania pod najnowszą rolką z córkami. Jak można zauważyć, jest to post sponsorowany. Co ciekawe, pod pozostałymi postami Kaczorowskiej przez cały czas można dodawać komentarze.


Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela są na językach całego show-biznesu. Jak na ich rozstanie patrzy Paulina Smaszcz?
Paulina Smaszcz po zapoznaniu się z ostatnią rozmową Peli, dała do zrozumienia, iż przesyła mu wyrazy wsparcia. - Panie Macieju, przetrwa pan, wierzę. Proszę myśleć tylko o córeczkach i panu jako ojcu, który ma być wzorem dla swoich dzieci, jak żyć, jak funkcjonować, w tym trudnym świecie oceny i hejtu. Każdy będzie panu mówić, jak pan ma żyć, co robić, co panu wolno, a czego nie. Proszę tego nie słuchać. Proszę słuchać swojego serca i zaufać sobie - przekazała nam, zwracając się do tancerza. W jej wypowiedzi padło mocne pytanie, nawiązujące do przyczyny rozstania małżonków. - Jak można potem spojrzeć na siebie w lustro bez obrzydzenia? Nie wiem - zastanawia się Smaszcz.
Idź do oryginalnego materiału