Stanisław z "Sanatorium miłości" 7 pochodzi z Raszyna, gdzie mieszka z dużym domu wraz ze swoją córką. Jest wysportowany, każdy dzień zaczyna od godzinnego nordic walkingu. Od lat sam zajmuje się domem, więc nie potrzebuje kobiety, która go zastąpi, ale partnerki, z którą mógłby spędzać czas. Jak to się stało, iż zgłosił się do randkowego show TVP, prowadzonego przez Martę Manowską?Reklama
"Sanatorium miłości" 7. Kim jest Stanisław z Raszyna
Stanisław dwukrotnie był żonaty. Pierwsza żona zmarła, gdy ich syn był mały. Mężczyzna sam musiał zająć się wychowaniem chłopca.
"Byłem i ojcem, i matką" - mówi kuracjusz.
Mimo to Stanisław starał się znaleźć też czas dla siebie.
"Chodziłem na dyskoteki w Warszawie. Przynajmniej raz w tygodniu (...)" spodobała mu się jedna z kobiet, ale nie miał odwagi do niej podejść. I po roku... znaleźliśmy się oboje na parkiecie, ja zawsze sam tańczyłem, ona też sama... Zatańczyliśmy razem i tak to się zaczęło" - wspomina bohater "Sanatorium miłości" 7.
Para niedługo powitała na świecie córkę. Kiedy dziewczyna miała 13 lat, jej matka zmarła i znowu wychowanie oraz opieka nad nią spadły na Stanisława.
Stanisław postanowił poszukać drugiej połówki w "Sanatorium miłości" Czekał jednak, aż jego córka skończy 18 lat. Nie mógł jej przecież zostawić samej w domu na kilka tygodni. Teraz dziewczyna ma już 20 lat, więc Stefan wysłał zgłoszenie i tak znalazł się w Mikołajkach.
"Lubiłem oglądać w telewizji "Sanatorium miłości" i doszedłem do wniosku, iż jest to miejsce, w którym powinienem się odnaleźć."Córka bardzo dopingowała ojca, kiedy oznajmił, iż zgłasza się do programu.
"Sanatorium miłości" 7. Stanisław z Raszyna szuka partnerki, nie kucharki
A kogo szuka Stanisław w "Sanatorium miłości"? Nie ma konkretnych wymagań. Wygląd, kolor włosów, czy oczu nie ma dla niego znaczenia.
"Coś musi zaiskrzyć. To musi być zachwyt od pierwszego wejrzenia. Gdy spotka się kogoś na swojej drodze, od razu wiadomo, iż to jest ta czy ten. Kolor oczu, włosów nie ma znaczenia" - wylicza.
Stanisław jest zaradny, więc nie szuka kobiety, która będzie prowadziła mu dom, ale też chciałby by była to kobieta, która będzie mu towarzyszyła w codziennych obowiązkach.
"Wyobrażam sobie wspólne gotowanie, dbanie o dom, ogród. Ale nie jest to wymóg. Nie poszedłem do programu szukać kucharki czy sprzątaczki. Potrafię wszystko zrobić sam" - zapewnia Stanisław.
"Sanatorium miłości" 7. Ujawnił jak potoczyła się relacja Ani i Edmunda
Kuracjusz nie mógł zdradzić, jak potoczyły się losy jego i pozostałych kuracjuszy w "Sanatorium miłości". Wyjawił jednak, iż najmniej sympatii odczuwał do Edmunda, który bez przerwy chwalił się swoimi medalami. Nie ukrywał też, które z pań najbardziej mu się spodobały.
"Dobre wrażenie zrobiła na mnie Ula z Poznania. Pielęgniarka. Zresztą ona również miała podobne uczucia. Ania, nauczycielka z Lubska, też sympatyczna, no i Ela - piękny intelekt" - zachwycał się Stanisław.
Przyznał też, iż Edmund bardzo przeszkadzał wszystkim, tym jak zachowywał się wobec Ani."Już się chciał z nią żenić. Ona była zszokowana. I było tak, iż jeżeli ktokolwiek miał jakieś sympatie w stosunku do niej, to on to blokował" - żali się Stanisław z Raszyna.
Stanisław zaprasza widzów do oglądania programu. Nie może wyjawić, czy znalazł miłość, ale zapewni, iż warto oglądać tę edycję.
"Nam się wszystkim podobało. I myślę, iż widzom program też się spodoba. Będzie dużo wątków miłosnych i rywalizacji oczywiście też. Byliśmy grupą bardzo dobrze dobranych ludzi. Otwartych, zorganizowanych, mogliśmy razem góry przenosić".
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Uczestnik "Sanatorium" pochodzi ze znanej rodziny. Rozpisywały się też o nim media
Kogo powinna wybrać Anna z "Sanatorium miłości"?
Tego w "Sanatorium" jeszcze nie było i to po pierwszym odcinku. Ania przekazała w sieci
Anna z "Sanatorium miłości" wyjawiła ws. emerytury. Padła konkretna kwota [POMPONIK EXCLUSIVE]
Edmund z "Sanatorium" stracił głowę. Drugi odcinek, a już mowa o ślubie