Amerykańscy aktorzy i producenci Sylvester Stallone, Mel Gibson i Jon Voight mają zostać "specjalnymi ambasadorami" przy Hollywood w nowej administracji Donalda Trumpa. "Te trzy bardzo utalentowane osoby będą moimi oczami i uszami, a ja zrobię to, co mi zasugerują" - ogłosił prezydent elekt w mediach społecznościowych. Wyjaśnił, iż jego celem jest przywrócenie świetności amerykańskiej kinematografii.