Okres kompletowania szkolnych wyprawek to czas wzmożonej aktywności oszustów. Policja ostrzega – próba sprzedaży niepotrzebnych podręczników może zakończyć się utratą wszystkich oszczędności.
Mechanizm działania przestępców wyjaśnia mł. asp. Anna Baran z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Schemat działania oszustów internetowych jest podobny. Zgłasza się on jako rzekomy kupiec zainteresowany książkami. Podaje, iż chce sfinalizować transakcję gwałtownie i “bezpiecznie”, dlatego wysyła sprzedającemu link, by zatwierdzić sprzedaż. Nieświadomy podstępu sprzedający klika w ten link, wybiera swój bank. Następnie pojawia się komunikat o błędnym logowaniu – i w tym momencie do akcji wkracza kolejny element oszustwa. Mianowicie z poszkodowanym kontaktuje się telefonicznie osoba podszywająca się pod pracownika banku.
Rzekomy pracownik chce pomóc w zabezpieczeniu konta. Niczego nie podejrzewający sprzedawca zaczyna zatwierdzać kody SMS, przekonany iż broni swoich oszczędności, a w efekcie – zamiast zabezpieczyć konto, pozwala złodziejowi przejąć pełną kontrolę nad swoimi pieniędzmi.
Oczywiście oszuści korzystają jeszcze z innych podstępnych metod, stwarzając m.in. sytuację odwrotną, czyli to oszust wciela się w sprzedającego. Wówczas dochodzi do takiej sytuacji, kiedy niczego nie podejrzewający kupujący przelewa pieniądze na często fikcyjne konto sprzedającego, czyli założone na inne dane, po czym towaru nie otrzymuje.
Jak podkreśla funkcjonariuszka, częściej jednak oszuści wcielają się w kupujących. Stąd też apel o ostrożność przy internetowych transakcjach.