Spotkanie, które inspiruje. Reżyser Szymon Jakubowski odwiedził „Kopernika” w Brzesku

miastoiludzie.pl 8 godzin temu

To była wyjątkowa lekcja – pełna pasji, szczerości i emocji. Uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Brzesku spotkali się z Szymonem Jakubowskim – absolwentem szkoły, dziś cenionym reżyserem, scenarzystą i montażystą.

Rozmowa z twórcą stała się dla młodzieży nie tylko wprowadzeniem w kulisy pracy filmowca, ale także inspirującą opowieścią o drodze twórczej i odwadze bycia sobą.

W czasach, gdy szkolna edukacja często opiera się na schematach, a młodym ludziom brakuje autentycznych wzorców, spotkania z osobami pełnymi pasji mają szczególne znaczenie. Tak było i tym razem – w murach brzeskiego „Kopernika” gościł Szymon Jakubowski, absolwent szkoły, który dziś pracuje w branży filmowej. W jego dorobku znajduje się m.in. pełnometrażowy film „Na bank się uda” z Maciejem Stuhrem i muzyką Mroza, a także kooperacja przy wielu projektach telewizyjnych i filmowych.

Jakubowski nie przyjechał, by opowiadać o swoim sukcesie. Jego celem było coś znacznie głębszego – pokazanie młodzieży, jak wygląda prawdziwa, często kręta i wymagająca droga artysty. – Mówił o porażkach, kompromisach, frustracjach, ale też o euforii tworzenia, potrzebie autentyczności i sile wrażliwości – relacjonują uczniowie klasy 3G1, którzy przygotowują w tej chwili szkolny spektakl „Moralność Pani Dulskiej”.

Dla młodych ludzi, dopiero stawiających pierwsze kroki w świecie sztuki, spotkanie z profesjonalistą okazało się nieocenioną lekcją praktyczną. Reżyser opowiadał o realiach pracy na planie filmowym, znaczeniu preprodukcji, pracy zespołowej, ale także o potrzebie odwagi, by w gąszczu informacji i presji cyfrowej doskonałości pozostać sobą. – To nie technika, ale wrażliwość, pasja i umiejętność słuchania innych czynią z człowieka twórcę – podkreślał Jakubowski.

Dyrektor szkoły, Ryszard Ostrowski, nie ma wątpliwości, iż takie wydarzenia powinny być częścią wychowania szkolnego. – Spotkania z absolwentami, którzy osiągnęli sukces, mają ogromną wartość. Pokazują młodzieży, iż droga od szkolnej ławki do zawodowego spełnienia jest możliwa. To nie tylko inspiracja, ale też konkretna lekcja pokory, wytrwałości i autentyczności – zaznacza.

Wizyta Jakubowskiego pokazała, iż edukacja nie musi kończyć się na podręcznikach i klasówkach. Może – i powinna – dawać przestrzeń na zadawanie pytań, poznawanie świata poprzez doświadczenie oraz odkrywanie własnych możliwości. Historia absolwenta „Kopernika” to przykład, iż choćby z niewielkiego miasta można ruszyć w drogę, która zaprowadzi na plan filmowy, do teatru czy mediów. Wystarczy dać sobie szansę – i odważyć się być sobą.

(Smol)

Idź do oryginalnego materiału