Cardi B odpowiada na pozew, w którym właściciele planu zdjęciowego oskarżają ją o niewystarczającą zapłatę. Raperka przedstawiła dowody na swoją korzyść.
Właściciele nieruchomości, która została wykorzystana w teledysku do utworu „Like What”, pozywają Cardi B i jej męża Offseta, twierdząc, iż nie zapłacili oni pełnej kwoty za wynajem.
Zarzucają również, iż raperzy nie poinformowali ich, iż będą nagrywać teledysk, mimo iż wszystko było zgodne z umową.
Cardi B odpowiedziała na zarzuty za pomocą postu na X:
Zapłaciliśmy tym ludziom 10 000 USD w gotówce za wynajem nieruchomości na pełne 24 godziny. Teraz próbują nas oszukać, mówiąc, iż powiedzieliśmy im, iż to było nagranie na TikToka, podczas gdy to nie było nigdzie w umowie. Nie słyszeli całej piosenki i nie widzieli, jak długo kręciliśmy? Dlaczego nagranie TikToka miałoby nam zająć 24 godziny?
Poniżej oryginalny post Cardi B:
We paid those people $10,000 IN CASH to rent the property for a whole 24 hours that same day 6am to 6am the next morning and we went over by ONE hour which we paid overage fees to the realtor for in March. There was cameras all over and both the realtors and the owners was there… pic.twitter.com/qu8KogsZzs
— Cardi B (@iamcardib) September 17, 2024W 11-stronnicowym pozwie hip-hopowi artyści są oskarżeni o „wybranie charakterystycznej nieruchomości i opracowanie planu na jej wykorzystanie bez zapłacenia pełnej wartości rynkowej”.
Cardi B dołączyłą również wiadomości tekstowe z właścicielami obiektu i zrzuty ekranu potwierdzające dokonane płatności oraz dodała „zobaczymy się w sądzie”.
A tak prezentuje się teledysk, o którym mowa w pozwie:
