"Teoria wielkiego podrywu" (2007-2019) to popularny serial komediowy, który opowiada o dwóch współlokatorach - Leonardzie i Sheldonie oraz ich przyjaciołach. Obaj są uzdolnionymi fizykami, przed którymi nauka zdaje się nie mieć tajemnic. Problemy pojawiają się jednak w momencie, gdy próbują nawiązać relacje z kobietami. Gdy do mieszkania naprzeciwko wprowadza się Penny, ich życie zmienia się z każdym dniem.
"Teoria wielkiego podrywu": znane twarze powracają w spin-offie!
Wstępny pomysł na stworzenie kolejnego spin-offu "Teorii wielkiego podrywu" pojawił się w kwietniu 2023 roku. Na ten moment jest już pewne, iż w projekcie wezmą udział aktorzy znani z oryginalnej produkcji. Wśród zaangażowanych gwiazd na ten moment są: Brian Posehn (geolog Bert Kibbler), Lauren Lapkus (Denise, dziewczyna Stuarta), Kevin Sussman (sprzedawca w sklepie z komiksami Stuart Bloom) oraz John Ross Bowie (fizyk Barry Kirpke). Aktorzy w nadchodzącej serii mają powtórzyć swoje role sprzed lat. Serial otrzymał już oficjalny tytuł - "Stuart Fails to Save the Universe".Reklama
Nad produkcją czuwa Chuck Lorre, Bill Prady oraz Zak Penn, znany jako scenarzysta kasowych produkcji science fiction ("Free Guy", "Incredible Hulk"). Teraz okazuje się, iż obecność ostatniego z wymienionych mężczyzn nie jest przypadkowa.
"Stuart Fails to Save the Universe" będzie... serialem science fiction?
Z najnowszej wypowiedzi Chucka Lorre'a wynika, iż serial nie będzie ograniczać się wyłącznie do gatunku komedii. W produkcji pojawi się sporo motywów science fiction budowanych przez rozmaite narzędzia technologiczne.
"Będzie dużo efektów komputerowych. Tym razem musimy wziąć pod uwagę wiele technologicznych rzeczy, a jak wiesz, większość mojej kariery opierała się na pokazywaniu dwóch osób na kanapie, pijących kawę! To jest coś kompletnie innego. Staramy się wprowadzić świat science fiction i fantasy do komedii. Kreuję coś poza swoją strefą komfortu - a tego właśnie chciałem. Miałem nadzieję, iż uda mi się stworzyć coś, z czym nie mam jeszcze doświadczenia. Będę się uczył w trakcie" - zapowiedział Chuck Lorre podczas festiwalu Banff World Media w Kanadzie.
Nowy serial w uniwersum "Teorii wielkiego podrywu" będzie liczyć 10 odcinków. Na ten moment nie podano daty premiery.
Zobacz też: Uratował "Yellowstone" przed katastrofą. Chcieli go zastąpić