Jeśli bardziej od następnych przygód Rzeźnika z Zatoki wyczekujecie prequela o losach Trójkowego Zabójcy, to będziecie bardzo rozczarowani. Sprawdźcie, co takiego powiedział showrunner „Dextera”.
Czy krótkie cameo Trójkowego Zabójcy aka Arthura Mitchella (John Lithgow) w serialu „Dexter: Zmartwychwstanie” to naszego ostatnie spotkanie z tym bohaterem? Słowa kierownika franczyzy Clyde’a Phillipsa mogą zmartwić.
Dexter – kiedy premiera spin-offu o Trójkowym Zabójcy?
Choć twórcy uniwersum „Dextera” nieustannie poszerzają losy kultowego antybohatera (Michael C. Hall) o nowe rozdziały, spin-off o Trójkowym Zabójcy przez cały czas stoi pod znakiem zapytania. W wywiadzie dla Collidera Clyde Phillips przyznał, iż Showtime przez cały czas nie dał zielonego światła na realizację 10-odcinkowego serialu o śmiertelnym wrogu Dextera z 4. sezonu – i to pomimo ukończenia scenariuszy do każdego z odcinków.
— [Spin-off] jest już w całości napisany. John Lithgow zgodził się użyczyć swojego głosu jako narrator, ale serial nie został jeszcze zamówiony. Mamy nadzieję, iż w przypadku sukcesu „Dextera: Zmartwychwstania” i [2. sezonu] „Grzechu pierworodnego” Chris McCarthy i kierownicy Paramountu będą chcieli poszerzyć Dexterwersum. Ale zamówienia jeszcze nie ma.

Obok samego Phillipsa w przygotowania serialu zaangażowany jest przede wszystkim Scott Reynolds, dawny scenarzysta „Dextera”. Przypomnijmy, iż o młodszej wersji swojej postaci mówił już sam John Lithgow – miał choćby radę dla swego następcy.
O przyszłości (a raczej przeszłości) Trójkowego Zabójcy przesądzi odbiór „Dextera: Zmartwychwstania”, czyli serialu, który pokaże, co stanie się z głównym bohaterem po postrzale z finału „Nowej krwi”. Za oceanem premiera serialu będzie 11 lipca. W Polsce produkcję będziemy mogli oglądać z dużym opóźnieniem w ramach platformy SkyShowtime. jeżeli jeszcze nie mieliście okazji, zobaczcie zwiastun serialu „Dexter: Zmartwychwstanie”.